Powiem Wam szczerze,że w tym roku robota mi jakoś nie idzie;(
Chyba sama nie wiem co zrobić,jak i czym.Ciągnie mnie do wszystkiego,a tak niewiele umiem.
Znów quilling i nie dość,że mnie powoli wychodzi bokiem,to Wam pewnie też;)
Papierowy witrażyk.na oknie nie prezentuje się tak fajnie jakbym chciała,toteż zawiśnie w innym miejscu.
Jest dość duży,pięknie się błyszczy,czego niestety na tych paskudnych zdjęciach nie widać.
Są przedmioty,które można fajnie sfotografować za pierwszym razem,a są takie,nad którymi męczę się okrutnie.
Trochę przegięłam w trakcie jego roboty.
Pierwotnie skrzydła miały być inne,ale chciałam,żeby były bardziej pierzaste ,no i są,ale ciut zlewają się z włosami i anioł wygląda jak Violetta Villas z nową bujniejszą peruką;)))
Dwa zdjęcia,bo cóż tu więcej pokazywać.
Na oknie jak widzicie mało co widać,
a jeszcze te krzaczory przed domem
No i to wsio;)
Szybko,krótko a czy fajnie?!
Sama nie wiem:((
Dzięki,że jeszcze jesteście;))
A Tych którzy lubią szyć i jeszcze nie widzieli pięknych szyciowych inspiracji na Boże Narodzenie,zapraszam na mojego poradnikowego bloga.
Mnóstwo cudownych prac;)
Buziaki dla Was;))
Przepiękny :) A z ochotą do pracy to chyba każdy tak ma :) Są dni kiedy kompletnie nic mi się nie chce, ale jak już złapię wenę to powstaje kilka prac w zastraszającym tempie :) Czasem trzeba na chwilkę wszystko odstawić, żeby znów za tym zatęsknić :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny Anioł! Po prostu piękny :)
OdpowiedzUsuńMi tam się podoba, mało tego podoba się BARDZO:-) Piękna ozdoba unikatowa, śliczna. Te kolory i kształty, wszystko dopracowane. Kompletnie nie wiem dlaczego uważasz inaczej;-)
OdpowiedzUsuńjest prześliczny:) ja mam to samo, że tyle bym chciała zrobić i widzę w głowie jak to ma wyglądać i jak już się w końcu zabiorę za robotę.... to nie tak wygląda jak w mojej głowie...:) Głowa do góry:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj sobie siedziałam i myślałam, że albo Cię przedświąteczny leń złapał, albo brak weny, a co gorsza zmęczenie materiału. Jednak widzę kochana, że żadne z powyższych. Przychodzisz ostatnio mało, ale za to raz a konkretnie. Anioł jest cudny. Wioletta mogłaby pozazdrościć tej czupryny. :) Krzaczory też są ładne. Choć miejsce na aniołka raczej nie :) Powieś go tam gdzie będzie zwalał z nóg, jak mnie dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńWioletta nie Wioletta ale jest cudny buziaczki ślę Marii
OdpowiedzUsuńAnioł jest przepiękny. Może lepiej będzie się prezentował powieszony na ścianie lub na drzwiach od wewnątrz? Też mam ostatnio tak, że głównie mi się nie chce, a już największy problem mam z prowadzeniem bloga, bo pisać nie chce mi się jeszcze bardziej. Ale staram się motywować, więc coś tam dłubię cały czas i jakoś to idzie :).
OdpowiedzUsuńPrawdziwa Willaska! Piękny anioł!
OdpowiedzUsuńTo jest przepiękne:)
OdpowiedzUsuńWOW ale dzieło sztuki, jesteś niesamowita ;) jej nie mogę się napatrzeć, rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńOOOOo matko, jaki cudny ten aniołeczek
OdpowiedzUsuńWioletka jest boska!Twoj quilling nigdy mi sie nie przeje, bo kazdy kolejny wychodzi Ci jeszcze lepiej od poprzedniego, a wszystkie sa bardzo oryginalne i niepowtarzalne!!!! Buzka!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny witraż! Misterny i wprost cudny ;-))
OdpowiedzUsuńTak patrzę i się zachwycam pomysłami i wykonaniem. Same śliczności robisz
OdpowiedzUsuńNic nie mów na temat chcenia... Ja też mam jakiegoś lenia do świąt i za co się nie wezmę to nic mi nie wychodzi :/ Najgorzej że w głowie masa pomysłów a ręce nie chcą współpracować :/ Ale miejmy nadzieję że minie :) A Twój Anioł piękny i jak już kiedyś napisałam ja chętnie przygarnę te Twoje "nieudane" prace :P
OdpowiedzUsuńIlonko u mnie też cienko z robotą ale głównie dlatego, że ciągle mi wypadają inne rzeczy. A to w pracy dodatkowe kursy i szkolenia, a to w domu pełno roboty, no i niestety robótki trzeba odłożyć na późnej :/.
OdpowiedzUsuńAniołek jest cudny :) Daleko mi jeszcze do takiej quillingowej perfekcji jaka jest u Ciebie :).
Pozdrawiam Cię ciepło i zapraszam na moje Świąteczne Candy
handmadebyevi.blogspot.com
Witrażyk jest wspaniały !!!!
OdpowiedzUsuńCzasem ja się zastanawiam skąd Ty takie świetne pomysły bierzesz?
Twój quilling nigdy mi się nie znudzi !!!
Za każdym razem inna rzecz i inaczej poskręcane paseczki.
To jak by się miało znudzić ??
Pozdrawiam :)
Mnie się jeszcze quilling nie znudził, właściwie to podoba mi się coraz bardziej. Jedno muszę Ci przyznać Ilonko - zrobić zdjęcia quillingowym pracom to wielka sztuka. Myślę, że ten anioł lepiej będzie się prezentował na jednolitym tle i tak żeby światło padało z przodu. To piękna praca, nie masz co narzekać. Zrobiłaś to po mistrzowsku i bardzo precyzyjnie. Jestem pod wrażeniem. Przesyłam buziaki.
OdpowiedzUsuńWoW cudo, pieknie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutki ten aniołek i z pewnością bardzo pracochłonny:) Marzę o tym, by nauczyć się quillingu na taką skalę jak Tobie to wychodzi:) Buziaczki:)
OdpowiedzUsuńJest piękny i nie czepiaj się włosów - wyszły super, choć Twoje porównanie do Wioletty ubawiło mnie :))
OdpowiedzUsuńOooo... Takie cudeńka to tylko u Ciebie Ilonko :)
OdpowiedzUsuńKopara mi opadła :O A mnie sie Twój quilling wcale nie nudzi, bo za każdym razem mnie zaskakujesz, tym co w tej technice potrafisz zrobić :D Ściskam mocno :D
OdpowiedzUsuńWow! Anioł jest wspaniały i jak najbardziej powinien zawisnąć na honorowym miejscu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Prześliczna :) Też niedługo planuję zacząć przygodę z quillingiem :)
OdpowiedzUsuńJest Piekny :):) Na prawde Suuper wyszlo Ci :):) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniołek jest śliczny,i chyba bardzo pracochłonny:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba i te skrzydła takie pierzaste są właśnie bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Kolejna piękna praca, masz super talent! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA ja może się troszkę zainspiruję i zrobię takie witrażyki tylko dużo mniejsze na choinkę:) Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga http://wlasnorecznecudenka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzepiękny witraż, wprost nie mogę się napatrzeć. Każda kolejna Twoja praca wprawia mnie w zachwyt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie
Za każdym razem gdy oglądam Twoją nową pracę jestem zachwycona i wydaje mi się że już nie da rady zrobić nic ładniejzeo - i oczywiście za każdym razem zaskakujesz mnie bo co praca to piękniejsza.
OdpowiedzUsuńTen aniołek jest cudowny.
Daj znac jak mikołaj przyniesie maszynę :-)
Ściakam
Magda
Ależ to piękne! Mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Aga
Ilonko witrażyk jest cudny!! pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńo prosze pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńAle piękny!!!!
OdpowiedzUsuńPo prostu CUDO brak słów:))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
cudowny
OdpowiedzUsuńAnioł jest rewelacyjny!!
OdpowiedzUsuńIlonko aniołek jest super :) mi się bardzo podoba ,wow :)
OdpowiedzUsuńI znow szczeka mi opadla.,.. Brawo za pomyslowosc i wykonanie, superanckie :)
OdpowiedzUsuń