> To co robię i co lubię: Igielnik -kanapa

sobota, 25 stycznia 2014

Igielnik -kanapa

Ufff skończyłam;))

Namęczyłam się trochę przy tej robocie.
Ja to sobie zawsze muszę utrudnić życie.
Uparłam się na haftowanie i mam za swoje.Męczarnia normalnie ,ale jeśli ktoś zaczyna tak jak ja,to nie ma się co dziwić;)
Kanapa jest zrobiona ze starego pudełka po ...chyba po fajce mojego męża;))
Ładne było,sztywne,zamykane,to je trochę przerobiłam i zrobiłam kanapę z szufladą.
Miałam wielkie plany na szycie maszynowe,ale ponieważ elementy małe,to trudno było.Skończyło się na szyciu ręcznym
Szyte właściwie były tylko boki,ale dla mnie to było nie lada wyzwanie.
Wkurzam się strasznie,jak coś wychodzi nierówno,a boki nie są identyczne.
Mam też problem z proporcjami.Szuflada jest za wysoka i gdyby kanapa służyła do siedzenia,nóżki by dyndały;))
To już mój trzeci igielnik.
Było plecione pudełeczko KLIK i była  filiżanka.
Dość gadania,zapraszam do oglądania;)

Poduszeczka ,która sobie leży na kanapie,to mały igielnik z gumką,taki na rękę.








I taki mi właśnie wyszedł.

Dziękuję Wam kochani za Waszą obecność.
Ostatnio mam sporo roboty i czasami mało czasu na buszowanie po blogach i necie.
Czuję też małe zmęczenie i myślę sobie,czy nie wziąć  kilkudniowego urlopu od komputera.

Jutro zaczynamy głosowanie na najlepszy walentynkowy tutorial,oczywiście na kursowym blogu.
Zachęcam Was do wzięcia udziału,czym nas więcej do tej roboty,tym lepiej;))

Dziękuję Wam za każde pozostawione tutaj słowo;)
Pozdrawiam cieplutko,szczególnie tych z Was,którzy marzną w Polsce;)

64 komentarze:

  1. Wow cudeńko i jakie dopracowane wszystko...moje ukłony:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ilonko czepiasz się:) kanapa cudna i podoba mi się bardzo, do tego stopnia, że chyba sobie zrobię coś podobnego:) tylko kto mi podusie wyhaftuje:(
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na candy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. no chyba żartujesz że TO jest z PUDEŁKA! O.O wtej chwili zaczynam posądzać Cię o zdoloności conajmniej magiczne! tosz to jest boskie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kanapa wyszła rewelacyjnie! gdyby nie szpilki pomyślałabym, że jest "normalnych" rozmiarów :) a haft pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  5. Od razu napiszę ,aby ten post mi nie uciekł i w razie czego gdyby znów były problemy z bloggerem.
    Powiem Ci Ilonka,że wiele igielników mnie już zachwyciło ,ale ten bije na głowę wszystkie co do tej pory zobaczylam Bomba ,cudo,strzał w 10 itd. i słów mi brakuje ,aby opisać .
    Jak to mówią maleńka jesteś wielka :)
    Całusy :)))
    A teraz ze spokojem idę do swoich zajęć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie widzę żadnych z niedociągnięć o których wspomniałaś!
    Igielnik jest świetny, z pojemniczkiem, genialny.
    ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne i pomysłowe gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  8. niesamowite, co tam proporcje....dla mnie rewelacja, podziwiam za cierpliwość i precyzję....już nie mówiąc o czasie poświęconym na zrobienie czegoś takiego....jeszcze raz - cuudo

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale wkręciłaś sie w igielniki co jeden to ciekawszy, świetna robota :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ilonka,, wow,, Przynajmniej raz nie musze sie dopychac do konca strony z komentarzami hehe :)
    Co do pracy, to juz pisalam na fb, szczeka znow mi opadla do samej ziemi, po prostu rewelacja..
    Pomysl i wykonanie to mistrzostwo swiata..
    Po prostu piekne... i jedyne w swoim rodzaju.
    Buziaczki i pikenego weekendu zycze, papa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudeńko miniaturyzacji, jak zwykle:) Nie dość, że śliczne - a już wzorek na podusiach - ach! - dech zapiera:) - to jeszcze funkcjonalne. Uwielbiam takie prace:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też jestem pod wrażeniem:). To musiało być bardzo a to bardzo czasochłonne, ale efekt za to piorunujący;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już nie wiem jak Ciebie zachwalać! :) Przecież ta kanapa jest cuuudna!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ilonko, nowe wyzwanie i znowu pięknie wykonana praca. Igielnik cudowny i odlotowy aż chyba odgapię od Ciebie i "se zrobie". Pozdrawiam gorąco bo u mnie mroziska syberyjskie dziś rano było -16 stopni a zapowiadali mniej:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ilonko jest wspaniała tak się napracować !!! ale efekt jest bombowy buziaki ślę ci Marii

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochana- nóżki niech tam sobie dyndają- kanapa powalająca! Super! ja jako krawcowa nie powstydziłabym się takiej pracy ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. świetna ta kanapa-igielnik. pomysł fantastyczny. zadbałaś o każdy detal, nawet igielnik na nadgarstek. rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ty to lubisz się czepiać i to czegoś co nieistnieje :) Nie jesteś robotem Kochana, który ma wszystko wyliczone co do milimetra. Jesteś rękodzielnikiem i w moim mniemaniu Mistrzem w tym co robisz. Musi byc trochę krzywo, bo na tym polega urok ręcznej roboty. Igielnik pierwsza klasa, zarówno pomysł (skąd ty je czerpiesz???) jak i wykonanie. Wiem , że się teraz powtórzę, ale jak Ci sie nie podoba to adres znasz :P
    PS. Tutaj miałaś zajrzeć: http://zapiskitakowe.blogspot.ie/2014/01/cos-starego-i-cos-nowego.html :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem pod wielkim wrażeniem :) za pomysł, za dopracowanie szczegółów ... FANTASTYCZNIE!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Niesamowity projekt! Jesteś genialna. Bardzo podoba mi się ta sofa z podusiami.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale fantastyczna kanapa! Podziwiam za wkład pracy! Zdolne masz rączki!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja tylko jedno słowo REWELACJA, przysłowiowa szczęka mi opadła !!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem pełna podziwu Twoim zdolnościom, praca jest rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniały mebelek wygląda jak prawdziwa kanapa. Podziwiam szczególiki i precyzję wykonania. Pozdrawiam i zapraszam do siebie na Kwiatowe Candy

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękności. Widziałam różne malutkie kanapy, ale Twoja jest mega urocza. Do tego igielnik. Kawa ze szpilkami, kanapa ze szpilkami. Ale z Ciebie mega gościnna ostota. Haha

    OdpowiedzUsuń
  26. Wow, jestem pod wrażeniem. kanapa jest suuuuuper :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ilonko,pierwszy raz widzę tak przeuroczy igielnik :)
    Wg mnie jest on dopracowany do ostatniego szczególiku :)
    Jesteś THE BEST !!!
    Pozdrawiam cieplutko :)
    Ps. U mnie -13 brrr

    OdpowiedzUsuń
  28. Podziwiam Cię za cierpliwość i detale.Super! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kanapa wprost rewelacyjna, i niesamowita. Zupełnie nie wiem dlaczego czepiasz się jakiś nierówności które tylko Ty widzisz?? Praca fenomenalna, gratuluję ;-))

    OdpowiedzUsuń
  30. cudeńko...jestem pod wrażeniem...super!!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Fantastyczny, pomysłowy igielnik, pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  32. Ale cudowny igielnik! Pięknie Ci wyszedł! Kochana bardzo dobrze Ci idzie to szycie, oby tak dalej, a będziesz tworzyć cuda! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Witaj Ilonko.
    Twoja miniaturowa kanapka jest według mnie doskonała. Piękny biały haft dodaje jej elegancji.
    Szufladkę wykorzystałabym na szpilki ,igły, naparstek itd
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  34. Gratulacje! Pomysł i wykonanie - rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  35. uwielbiam Twoje igielniki Ilonko :) Pięknie wyglądają również hafty. pozdrowionka z zaśnieżonego w końcu Podkarpacia :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Kanapa jest super, nie wiem czego Ty się czepiasz, wspaniała jest.

    OdpowiedzUsuń
  37. Fantastyczny pomysł i piękne wykonanie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Fantastyczna kanapka! Super pomysł na igielnik :-)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie mogę się nadziwić Twojej pomysłowości,a do tego wszystko tak pięknie i z niesamowita dbałością o szczegóły wykonane.

    OdpowiedzUsuń
  40. Zrobiłaś kolejne cudeńko:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Pomysłowe, piękne idealnie wykonane!

    OdpowiedzUsuń
  42. wspaniała kanapa i wcale nie widać ze szyte ręczne i że dopiero ćwiczysz haftowanie aż by chciało se tam na niej posiedzieć ale nie na igłach hi hi

    OdpowiedzUsuń
  43. Cudny! Bardzo oryginalny pomysł, a wykonanie perfekcyjne!
    W nocy u mnie było - 17 stopni C
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  44. Ilonko no igielnik powalający ...jesteś niesamowita kobieto :) dopracowany każdy szczególik ... rewelacja :) pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  45. świetny pomysł i profesjonalne wykonanie!

    OdpowiedzUsuń
  46. bardzo fajny pomysł ,i super wygląda ta sofa-igielnik::)

    OdpowiedzUsuń
  47. Podziwiam za pomysł i wykonanie !
    Igielnik jest po prostu rewlacyjny !
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  48. Suuuper! Fantastycznie wyszła ta "kanapa" i nie szkodzi, że nogi dyndają ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. niesamowity igielnik jesteś genialna w tym o robisz

    OdpowiedzUsuń
  50. Przepiekna kanapa igielnik i wspaniale wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Znowu mnie zaskoczyłaś, skąd Ty bierzesz te wszystkie pomysły? Kanapa wygląda fantastycznie a hafcik dodaje uroku. W dodatku jest praktyczna szufladka. Na prawdę super! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  52. No i nie marudzi, nie marudzi, wszystko jest pięknie i cacy. Kto ma długie nogi, to mu dyndać nie będą. Kanapa pierwsza klasa,a haft cudowny!
    Ufff... udało mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Dzieło sztuki!!!!! CUDOWNY i te hafciki do całości, aaaaaaaahhhh:) Chciałabym taki:)

    Buziaki!:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Coś niesamowitego łał to jest cudeńko :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  55. Jestem pod wrażeniem:) Nie znam drugiej tak utalentowanej osoby:) Gratulacje Ilonko:)

    OdpowiedzUsuń
  56. bardzo fajnie wyszedł :D ja kilka postów temu pokazywałam igielnik jeża (filcowanego), w ogóle ostatnio dużo tych filcowanych stworków u mnie :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  57. Złoty medal dla tego igielnika ! Kocham go :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Złoty medal, popieram. Przyznam się, że szyję od szkoły podstawowej {nie jestem krawcową], ale igielnika nie ma mi kto uszyć i mam tylko jeden stary jak świat. A to jest cudo.

    OdpowiedzUsuń
  59. No to już istne cudo, powaliło mnie....

    OdpowiedzUsuń
  60. Przeglądam Twoje igielniki - cudeńka to są; małe dzieła sztuki :))) Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo,które tutaj zostawiacie;)