Nareszcie koniec zwariowanego okresu i powoli wszystko wraca do normy.
Zero światecznych ozdób,dzwonków,bombek i choinek, chce mi się wiosny,kolorów i kwiatów .
U mnie będzie już radośnie i wiosennie.
Ostatnio sporo haftuję,bo to takie spokojne zajęcie.Człowiek siedzi wygodnie i macha igiełką.
Ponieważ nie lubię haftować obrazków(w tym trzeba być doskonałym) to wykorzystuje te hafty w czym się da.
Teraz postawiłam na hardanger.
Taki piękny i profesjonalny hardanger wymaga specjalnego materiału i nici,ale ja się dopiero uczę i nie chcę wywalać 28 zl za jeden kolor nici
Wprawdzie moja kochana Danusia obdarowała mnie pięknym kawałkiem hardangerowej kanwy,ale muszę najpierw poćwiczyć na jakiejś zwykłej,żeby tamtej nie zepsuć.
W domu miałam spory słoik po świecy zapachowej.
Zrobiłam mu ubranko.
Potem dorobiłam serducho,bo post z jednym słoikiem byłby nudny.
Tak prezentuje się komplet.
Mnie się podoba.Gdyby jeszcze kanwa była lepszej jakości,byłabym mega zadowolona.
Koronki robione na szydełku.
Poniewaz jak wspominałam tęsknię za wiosna,to wpadł mi do głowy pewien pomysł na krótką,jednoodcinkową zabawę blogową.
Jak to wszystko spokojnie obmyślę to opiszę i Was do niej zaproszę.
Mam nadzieję,że będą chętni;))
Uściski dla wszystkich i miłego dzionka;)
Ilonko pieścisz oczy pięknymi haftami :) cudny komplecik i te pastelowe kolorki :) jestem zachwycona :) miłego dzionka :) buziaki :*
OdpowiedzUsuńps. bardzo Ci dziękuję za tyle ciepłych słów pod moim postem :)
Ilonko rozpieszczasz moje "zmysły" ;) tymi ślicznymi hafcikami:))) Cudowne, delikatne i ups ... zabrakło mi słów. Jestem oczarowana:)))
OdpowiedzUsuńKochana Ty tak jak ja masz z tą wiosenką - wiesz już o tym;) Jednak ostatnio chwycił mnie zimowy klimacik i puścić nie chce hi hi hi:) Ale obiecuję- żadne świąteczne!!! Ciekawe co tam wymyślisz z tą wiosenką? Wiem jedno będzie fajna zabawa:)
Pozdrowionka i buziaczki:)Kasia
Kochana, hardanger jest wymagającym haftem. Wymaga cierpliwości, dokładności i czasu... podziwiam szczerze podziwiam - pięknie wyszło, gratujuję :)
OdpowiedzUsuńPiekny komplecik . Śliczne te kwiatki wyhaftowałaś. Wszystko mi się podoba włącznie z kolorystyką. Całość jednym słowem -CUDOWNA.
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Oj kochan nic na razie tylko podziwiam i podziwiam - pięknie ci to wyszło - ale do rzeczy hardanger - wiesz dziesiąt lat temu haftowałam i powiedz jak można potrafić zapomnieć - wpieniam się teraz sama na siebie - ej żle się u mnie dzieje i to bardzo żle - za dużo sobie narzucam tych robótek - chciałabym mieć naraz wszystko umieć ale za dużo przy ikazji zmarwien - nic mi się nie chce ale dziękuję kochana Ilonko bo ty i inne dziewczyny mnie mobilizujecie do jakieś pracy - pappappapapa buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńUbranko wygląda super i serducho do kompletu pięknie się prezentuje :) Podziwiam i ciesze się, że jest Ciebie coraz więcej :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw :-) nie znam tajników haftu ( poza sutaszowym) więc domyślam się ze nie jest to wcale łatwe ,robi efekt podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace :) Czekam na wiosnę a wcześniej na twoją zabawę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cuda wyhaftowałaś, dodatkowo tak trafnie połączyłaś z innymi elementami rękodzielniczymi. Efekt .... tylko podziwiać. A co co wiosny, to o tym samym pomyślałam wracając dzisiaj z pracy. Też chcę wiosny!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Iloncia moja złota wiedziałam,że prędzej czy później weźmiesz się za ten rodzaj haftu,bo Ty jesteś hafciara pełną gębą .I się nie pomyliłam ani ociupinkę bo stworzyłaś śliczności ,które dane jest nam podziwiać .
OdpowiedzUsuńW końcu nie na darmo nazywam Cię zdolniachą ,bo takie bystrzaki jak Ty potrafią zrobić nawet z byle czego piękną sztukę .
No i witaj wreszcie na blogasku,bo tęskno nam za Tobą a mnie to chyba najbardziej :)
Cudownie Ci ten nietypowy haft wychodzi, świecznik zyskał ubranko gustowne, a my ucztę dla oczu. Czekamy co też fajnego terlęta Ci się po głowie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.
Jaki piękny hafcik !!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba jak ozdobiłaś słoik , który końcowo został świecznikiem.
No i ładniutkie te serducho.
Pozdrawiam :)
Piękne, delikatne hafciki! Ja wyszywam prawie od dziecka, ale za hardangera się nie biorę;) Chyle głowę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ilonko i oby do wiosny:)
Ilonko serducho piękne. ale lampionik w ubranku,
OdpowiedzUsuńcudo po prostu,
a jeszcze zapalone, powala na kolana:D
Co do zabawy to zgłaszam sie w ciemno, bo jak sie bawić to tylko w takim towarzystwie:)
i mam nadzieję, że sprostam :D
Buziaki:)
Uwielbiam takie malutkie, drobne hafty. Są piękne i twoje ubranka świeczkowe też:)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda, zapalona świeca w realu pewnie jest piękniejsza :) wiem coś o ozdabianiu słoików, może nie haftem ale czym się tylko da i zawsze zapalona wygląda super, no i to urocze serducho jest cudne
OdpowiedzUsuńNa haftach sie nie wyznaję, jedynie je podziwiam. Twoje są piekne
OdpowiedzUsuńChyba coś Ci się pomylilo Kochana. Zagospodarować haft tak jak Ty to robisz to jest sztuka! Obraz prosta sprawa, do ramki i gotowe.
OdpowiedzUsuńHardanger chodzi za mną od dawna,ale boję się zabrać że nie podołam,Twoje początki wyglądają rewelacyjnie,serduszko jest śliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
przepiękny zestaw , no wiadomo że szkoda kasy na oryginalny materiał aby go "zniszczy" ,wg mnie robisz to idealnie :) ciekawe cóż wymyśliłaś ciekawego, czekam z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńIlonko Hura!!!!! wracasz wreszcie do nas !!! Strasznie sie cieszę . Nie wiem co prawda czy ogarne kolejna zabawe blogową a, ale u Ciebie to sie postrama , nawet jak bym miała nie spać .
OdpowiedzUsuńNowe prace z haftem h.. der ( chyba w życiu nie spamietam jak sie to pisze) sa przpiekne, ale mnie szczególnie urzekło to serduszko i ta kwiatuszki na nim. No jest wprost cudowne.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na ta Twoja zabawę.
Bardzo mi się podoba ... piękne
OdpowiedzUsuńOsłonka na świecznik cudna! Cały zestaw piękny!
OdpowiedzUsuńmagnifique
OdpowiedzUsuńAle Ci to Ilonko ślicznie wyszło, osłonka na słoiczek cudna, a serduszko piękne i takie delikatne. Uwielbiam te Twoje prace :) Ja też już tęsknię za wiosną bo ją uwielbiam. I już z niecierpliwością czekam na tą zabawę :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńTe nazwy, które wymieniasz w poście to dla mnie "fizyka kwantowa" ale efekt jest przepiękny! i bardzo, bardzo żałuję, że mnie igła parzy i nic nie mogę na to poradzić. Ja też chcę wiosny, kolorów i słońca, które grzeje!
OdpowiedzUsuńAleż piękne! A ten słoik taki cudny w ciemnościach!!!Dużo wiosny życzę w serduszku i wokoło:) Buziaki!
OdpowiedzUsuńprzepiekne :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wyszło! Super osłonka na słoiczek, a serduszko takie romantyczne :) Uwielbiam Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bajeczne są te wyszywanki !!! Buziaczki !
OdpowiedzUsuńAleż to są cudownosci, takie delikatne i dopracowane w każdym calu:) przepiękne:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyhaftowane prace.
OdpowiedzUsuńładniutkie :-)
OdpowiedzUsuńOsłonka piękna ale serduszko mnie kompletnie zauroczyło. Śliczny komplet :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)