To moja mama nauczyła mnie szydełkowania,haftowania i dziergania na drutach..Swój pierwszy sweter zrobiłam mając 14 lat.
Tak mi zostało do dziś.Kocham wszystko co ręcznie robione.Uwielbiam oglądać prace innych,naprawdę uzdolnionych ludzi.Sama nie mam wielkich zdolności,ale próbuję coraz to nowych wyzwań.Przechodzę przez pewne etapy.Ostatnio zainteresowałam się papierową wikliną i quillingiem.Nie są to dzieła sztuki,ale dla mnie najważniejsze jest ,,tworzenie'' oraz to,że w długie irlandzkie wieczory nie siedzę bezczynnie przed telewizorem.
Mam nadzieję,że jakoś uporam się z tworzeniem tego bloga,bo jak na razie to dla mnie czarna magia;(
Fajnie jest,kiedy tymi swoimi pasjami można się z kimś podzielić.Jeśli ktoś tu zajrzał to pozdrawiam;)
Zaglądam i podziwiam prace, spora ich część jest dla mnie natchnieniem a niektóre niespełnionym marzeniem. Quilling, to to, co wzbudza mój zachwyt ale mam obawy by zacząć tą przygodę.
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM
Kasiu bardzo się cieszę,że tak mówisz i dziekuję Ci bardzo za to;)Próbuj ,działaj a ja postaram się pokazać podstawy quillingu.
UsuńTienes un blog precioso.
OdpowiedzUsuńOjjjj już koniec:((
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam wszystko od "teraz" do "tutaj" :))) do pierwszego posta i jestem zachwycona, przepiękne u Ciebie Ilonko...zostaję na dłużej i dołączam do grona stałych wielbicieli.
Pozdrawiam serdecznie Daria :*