Dzień dobry;)
Kochani miałam nic nie robić wielkanocnego,ale nadarzyła się okazja wystawić kilka prac przed świętami,więc włączyłam 3 bieg i ruszyłam z robotą.
Zrobiłam kolejną osłonkę na świeczkę zapachową,która właściwie może stać cały rok.
Zaczęło się od miłości do tych kurczaków,musiałam je wyhaftować.
Pomyślałam,że zrobię trochę śmiesznawą pracę,bo i kuraki śmieszne.
Nie ma kwiatków,elementy trochę inne niż te w poprzednich pracach.
Pomyślałam sobie,że może ktoś zechce zrobić taką osłonkę i przygotowałam mały kursik.
Tutaj zamiast haftu można wykorzystać jakiś ładny motyw np decu i oprawić quillingiem.
Nie zajmuje dużo czasu,elementów nie jest wiele i są spore,więc nawet ci,których nudzi zwijanie pasków,mogą się pokusić,o ile w ogóle się spodoba;)
Nie gadam więcej;)
jajko powstało tylko na użytek kursu,bo zapomniałam zrobić zdjęcia;)
Jeśli mamy haft to oprawiamy go w ten sposób
Jak widzicie nawet nie wyprasowałam haftu;(
Po oklejeniu kółeczkami przyklejamy z tyłu ładny papier.
Ja najpierw przykleiłam takie byle co i dopiero na to normalny,co widać już na gotowym świeczniku.
Teraz możemy lekko zwilżyć wodą i umocować na wzorniku.
Elementy się dopasują do jego kształtu.
Podstawka
Żeby się nie przesuwała,możemy dać kropelkę kleju na dno wzornika,potem się łatwo odrywa.
Starajmy się nie przyklejać do słoiczka.
Zwijamy pasek ,albo dwa w zależności od długości.
Dorabiamy łezkę(kółeczko luźne ściskane z jednej strony)
i wypełnienie (te zawijaski) które pokazywałam tutaj
Smarujemy klejem dla wzmocnienia
Teraz robimy serduszko
Doklejamy do boków,ale nie do słoika;)
Teraz duże kółko
Wypełnienie i ścisłe kółeczko lekko wypchane koralikiem i posmarowane klejem
Brzegi smarujemy klejem i wkładamy delikatnie wypełnienie
Do środka kółko
Doklejamy.
Jak widzicie kółko nie jest całkiem kółkiem,ale ważne ,żeby dopasować.
Chyba nie muszę tłumaczyć;)
Jak widzicie jedne z tych dwukolorowych łezek są większe,a drugie mniejsze,ale to wszystko zależy od nas,co tam chcemy i jak chcemy.
Widzicie ,że na dole też są takie kółka jak na górze.
Wzmocniłam konstrukcję kółkami scisłymi
To wszystko.
Nawet jak nie będziecie chcieli takiej osłonki, to wiecie jak zrobić koronkowe kółeczko;)
Kochani wybaczcie,ale nie zajrzę teraz do Was na blogi.
Od wczoraj siedzę przed komputerem i mam dość .
Sporo pracy miałam z konkursem na kursowym blogu i już mnie głowa boli od patrzenia w monitor.
Piękna pogoda więc lecę z psem,bo nie wiadomo co będzie za godzinę;))
Wieczorkiem do Was pozaglądam;)
Buziaki ;)
Przepiękne
OdpowiedzUsuńŚwietny kursik i śliczna osłonka. Szkoda,że nie mam tu pasków papierów, niszczarki na oddziale też nie ma.
OdpowiedzUsuńPiękne!!!
OdpowiedzUsuńIlonko, dlaczego u Ciebie to tak prosto wygląda, a u mnie już nie??
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i bardzo pomysłowe prace, a kurki to już taki prima aprilisowe minki mają:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Wspaniałości !!!
OdpowiedzUsuńCudnie się prezentuje.
Pozdrawiam :)
Ilonko ja jestem w totalnym szoku . Czy Ty w ogóle sypiasz ???? Kiedy Ty to wszystko ogarniasz. A osłonka jest cudowna!! . kurczak boski . Chyba się przekonam do quillingu , ale to już po Wielkanocy bo jeszcze u mnie zalega sporo zaczętych prac , które trzeba wykończyć przed Świętami o oknach nie wspominając :-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie .
Wspaniałe, ale niestety, nie dam rady:-(
OdpowiedzUsuńSuper! A straszyłaś, że może zrobisz tylko jedną, no może dwie prace w temacie Wielkanocy a tu się rozpędziłaś i dobrze bo jest na co popatrzeć. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńProsto ale efektownie. Piękna ozdoba wielkanocnego stołu.
OdpowiedzUsuńŚwietna osłonka:)
OdpowiedzUsuńAch iLonko ale masz werwę do działąnia śliczności i wracaj szybko z tamtąd dokąd się wybierasz to może mogę prosić byś za mnie ten kubek zrobiła 3D - nijak nie mam pomysła a termin tuż tuż buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńJeszcze raz - prześliczne! Już pachnie Wielkanocą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny i elegancki, połączenie kolorów rewelacyjne:) a kurczaczki zaczepiste:)
OdpowiedzUsuńWitaj, jak zwylke, piękna praca i .....jak pokazana? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam tyle robótek pozaczynanych, ze już następnej nie mogę. A wielka ochotę mi narobiłaś tym postem:) Buziaczki
OdpowiedzUsuńTwoje sprężynki i to co z nich robisz, to arcydzieło.
OdpowiedzUsuńTo takie proste jak przedstawiasz ale ja bym kręćka dostała od skręcania tych drobiazgów, kurki są świetne :D
OdpowiedzUsuńzbieram sie do tego i zbieram, ale jakos mnie przeraza bo wydaje mi sie czarna magia byc owe zwijanie rulonikow, a to z racjii tego, ze jestem niecierpliwa :( no, ale moze w koncu sie jakos zmobilizuje :) Pieknie wyszedl swiecznik, a te kurczaki sa slodziusie :)
OdpowiedzUsuńPiękny świecznik, kursik super, znów mnie inspirujesz Ilonko :) Będę musiała zwiększyć obroty hahaha.
OdpowiedzUsuńCudo, cudeńko, jak Ci to fantastycznie wychodzi :)
OdpowiedzUsuńŚwietny świecznik, a te kurczaki są po prostu boskie :D. Kursik świetny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
wysiupane w kosmos te kurczaki :D mega fajne i pozytywne :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne te kurczaki i bardzo oryginalny pomysł na świecznik ... Ty to masz cierpliwość :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ella
Pobuszowałam trochę po Twoim blogu i jestem pod ogromnym wrażeniem prac, które tworzysz !!!!!!!! Masz niesamowite pomysły i sprawne rączki !!! :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace - cóż za uzdolnienia! Gratuluję pomysłów i zdolnych rąk. Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńNo Kochana ależ cudo wymodziłaś. Nic innego tylko dziś siedzę tu i gapię się, podziwiam , ach... -ów , och....-ów bez końca. :)
OdpowiedzUsuńGenialne czegoś tak pięknego już dawno nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńOsłonka rewelacyjna! Ale tych zawijasków już kiedyś próbowała i wiem, że to ponad moje siły :)
OdpowiedzUsuńA Ty jak zawsze tworzysz piękno i oryginalność.Te haftowane kuraki-cudaki są zajefajne.Mam wrażenie ,że ten mi się jeszcze bardziej podoba od poprzedniego,pomimo że tam były moje ulubione fioleciki .
OdpowiedzUsuńMam wrażenie,że zaczynasz się rozkręcać i wracasz do swojego naturalnego rytmu pracy.
Taką właśnie Cię poznałam,pracowitą,pomysłową i kreatywną do granic możliwości.
Buziaki złociutka :)
Chyba się powtarzam, ale najbardziej lubię Ilonko Twoje quillingowe prace. Jestem zachwycona tą osłonką! Dawno już nic nie "ukręciłam", aż mi żal. Może jak się uporam z ogrodem to spróbuję. Kursik jest świetny.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spacer był udany? Pozdrawiam cieplutko.
Jej! Kursik taki przystępny, wystarczy tylko siąść i kręcić papierki i haftować kurczaczki:) Ostatnio nie mogę się obrobić, ogród i ogród....
OdpowiedzUsuńSliczna praca Ilonko, jak każda Twoja:) Mocne uściski ode mnie, z przyjemnością oglądam Twoje rękodzieło!
Fantastyczna praca. Bardzo podoba mi się takie połączenie technik. Hafciki kuraki, są przesympatyczne, a całość wspaniale się prezentuję.
OdpowiedzUsuńPs. dziękuję za kursik :)
Jest rewelacyjny i dziękuje za naukę.
OdpowiedzUsuńPiękny efekt pracy i świetny kursik:), nigdy nie robiłam nic tą techniką, ale może kiedyś spróbuję:) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńoo jaaa ! Ślicznie ! Przepięknie ! Normalnie zabrakło mi słów ! Cudnie i tyle !
OdpowiedzUsuńGratuluję cierpliwości :) prawdziwe dzieło sztuki :)
OdpowiedzUsuńIlonko fantastyczna osłonka :) a hafciki z kurczakami urocze :) podziwiam... podziwiam ... podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPiękności, ale jednak się nie skuszę :) Nawet jeżeli kółko nie jest całkiem kółkiem haha :)
OdpowiedzUsuńKochana przecude te Twoje kurczaki :-) Skąd miałaś wzór jeśli można wiedzieć?
OdpowiedzUsuńŚwietna ta osłonka! Nie dość że pięknie to obmyślałaś to i kursik fajny ;-))
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne prace wykonujesz ;) świetna ta osłonka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca:) Aż mnie kusi na ten quilling :)
OdpowiedzUsuńAleż to jest piękna praca, byłaby z tego fajna korona dla Miss. Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńMatuchno... Ilonko cudeńka tworzysz ! Siedzę tu i gapię się, po stronkach Twojego bloga buszuję i oczęta raduję !
OdpowiedzUsuńToż to małe dzieła sztuki ! Oj, masz kochana złote rączki !
Podziwiam Cię za anielską cierpliwość przy skręcaniu tych paseczków ... ja nie dałabym rady !
Cieplutko pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki :)