Mam młyn w głowie i nie wiem co mam robić,czy szydełkować bo znów bardzo lubię,czy wyplatać,bo nie przestałam lubić ,czy skręcać papierowe paski,bo pomysły już są.
Postanowiłam upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu i wypleść koszyczek z szydełkowymi wstawkami.
Jak pokazałam go mojemu mężowi,to pierwszy raz nie pochwalił, tylko pokręcił nosem twierdząc,że taki ...wiejski.Ucieszyłam się;)Bo taki miał być;))
Kwiatek jest mocno usztywniony,więc pełni rolę uchwytu .Trochę mi się chce śmiać z tego czubeczka;)Następnym razem zrobię inny ;)
Dziękuje za odwiedziny i za miłe komentarze;)
Miłego weekendu wszystkim życzę;)
Ale dzisiaj się sprężyłam:)))
Piękny koszyczek, jakim kolorem go pomalowałaś. ładnie sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńDzięki;)Zmieszałam białą farbę z grafitową,a gotowy koszyk przetarłam bielą.
UsuńIlonka Ty kochana rób wszystko nie poprzestawaj na jednym ,bo wszystko czego się dotkniesz jest śliczne i niepowtarzalne.Trzymaj tak dalej:)))
OdpowiedzUsuńIlonka a ja bym taki chciała, cudowny jest, idealny w moim guście !
OdpowiedzUsuńpiękne połączenie ;)koszyczek prezentuje się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńIlonko, Ty masz złote rączki:) Za co byś się nie wzięła, wszystko jest rewelacyjne:) Piękne połączenie wikliny z serwetką, a kwiatuszek jest po prostu świetny:) Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)
OdpowiedzUsuńPiękny ten koszyk. Gdyby nie było tu tej koroneczki nie byłby taki... uroczy :D I teraz nie dość, że koszyczek się przyda na cokolwiek, co zechcesz w nim trzymać, to jeszcze jest piękną ozdobą :)
OdpowiedzUsuńO ho ho ta wersja z koroneczką to dopiero arcydzieło!Niesamowicie podoba mi się połączenie papierowej wikliny i koroneczki:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rewelacja i ten kolorek, jednym słowem śliczny. A wieczko jest nakładane czy zachodzi na koszyczek, mam nadzieje, ze wiesz o co mi chodzi :)
OdpowiedzUsuńNie nachodzi na koszyczek.Ta koronka sprawia,że pasuje idealnie ,nie przesuwa sie i nie spada.Chciałam zrobić w srodku taki rancik,ale zle było jej zamykać i otwierać,więc zrezygnowałam;)
UsuńA napisz mi jeszcze czym malujesz wikline papierowa, jaka farba?
UsuńSliczny!! bardzo mi sie podoba..Piekny kolor!!!
OdpowiedzUsuńJa wlasnie tez planuje zrobic podobny,z przecierkami,tyle ze kwadratowy,tez taki siwawy...
Sliczny Ilonko,te koronki pasuja idealnie :)
śliczny, kolorek ekstra :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie koszyczek jest prześliczny zarówno jego barwa jak i wspaniałe koronki! i to serduszko ^^
OdpowiedzUsuńŚwietny koszyk, pod każdym względem. Jak dotąd, powiem szczerze nie zachwycałam się tą techniką i nie miałam do niej przekonania. Jednak odwiedzając Twój blog i FB stwierdzam że piękne rzeczy robisz , a Twoje koszyki wyglądają jak z prawdziwej wikliny! I kolorystyka i wykończenie... wprost uroczy koszyk ;-)) Aż sama bym taki chciała! ;-))
OdpowiedzUsuńKoszyk wyszedł pięknie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek, te koronkowe ozdoby dodały mu lekkości i delikatności. Nawet ten czubek jest fajny. Nie wiem Ilonko kiedy Ty to wszystko robisz? Naprawdę podziwiam. Buziaki.
OdpowiedzUsuńWow ! koszyczek jest przepiękny ! Bardzo ładnie połączyłaś szydełko z wikliną, a że jeszcze do tego sama zrobiłaś tą koronkę. Coś wspaniałego !
OdpowiedzUsuńTen czubeczek jest uroczy! Bardzo fajny nastrój w domu tworzą takie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńWyszedł piękny, oryginalny koszyczek! Super!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Me gusta mucho.
OdpowiedzUsuńBss.
Bardzo ładny, ja tam nic wiejskiego w nim nie widzę :) ale mi wszystko co z koronką to romantycznie się kojarzy :)
OdpowiedzUsuńJest świetny!
OdpowiedzUsuńResztę już w poprzednich komentarzach poczytałaś;-)
Romantyczny, taki z zagadką w środku.
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszedł ten koszyk, a z koronką prezentuje się cudownie :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny:D
OdpowiedzUsuńRewelacyjny:) Mi się kojarzy z retro:) Czubeczek jest przeslodki;) A koronka dodaje uroku, uwielbiam koronki i najchętniej pchałabym je do wszystkich moich prac:)
OdpowiedzUsuńfajny taki wiejski ...naprawdę super Ci to połączenie wyszło
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek! Gratuluję
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda!
OdpowiedzUsuńPiękny:) pozazdrościć zdolności...
OdpowiedzUsuńŚliczny ten koszyczek :)
OdpowiedzUsuńIlona jestem zachwycona tym koszyczkiem! I kolor i kształt i szydełkowe wstawski - wszystko mi się straszliwie podoba:) Taki wiejski styl właśnie lubię, super:)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie, po pierwsze ciesze sie ze czujesz sie na tyle dobrze ze robisz i pokazujesz nowe piekne rzeczy, po drugie gratuluje wyroznien :)
OdpowiedzUsuńPo trzecie i nastepne... kurs na zonkile superasny, moze kiedys srobuje tej techniki ;) Koszyczek jest piekny, z ta koronka wyglada baaardzo ladnie :)
Pozdrawiam cieplutko, Renia.
PO prostu cudny!
OdpowiedzUsuńOjej jaki niesamowity, ten kolor, te dodatki- to najładniejszy jaki widziałam!
OdpowiedzUsuńŚliczne koszyczki, fantastyczne połączenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wszystkie Pani dzieła są przepiękne, jednak najbardziej urzekły mnie te prześliczne koszyczki ;) Czy mogłaby Pani wysłać mi jakieś porady, jak się do tego w ogóle zabrać? To mój mail: amanda.michalak@gmail.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!