Witam wszystkich cieplutko i dziękuję,że mimo wakacyjnej pory zaglądacie w moje skromne progi .
Witam dziewczyny,które ostatnio dołączyły do grona obserwatorów bloga;)
Moja niespokojna dusza sprawiała,że błąkałam się po chałupie i nie wiedziałam co ze sobą zrobić i za co się zabrać.Nie umiem siedzieć bezczynnie przy kawie ,nie umiem usiedzieć przed telewizorem tępo wpatrując się w ekran.Ja muszę zerkać ,zerkać znad szydełka,znad wyplatanego koszyka czy papierowych zakrętasków;)
Ostatnio padło na quilling .Zrobiłam niewielką aplikację na ścianę,którą równie dobrze można nakleić na kartkę i zrobić z niej obrazek,albo najzwyczajniej powiesić na okno lub lustro(fajnie wygląda)
Ja osobiście wolę quilling w takiej właśnie luźnej,nieograniczonej ramami formie.
Bardzo fajnie wygląda na ścianie.Niestety mój aparat wkurza mnie jak mało co i nie potrafiłam zrobić dobrego zdjęcia.
Powiesiłam tylko po to,aby Wam pokazać,że takie maleństwo może dodać troszkę życia nudnym, pustym ścianom .
Zamiast naklejki, małe zawijaskowe kwiatuszki
Na początku mojego blogowania pokazywałam moją quillingową ścianę w przedpokoju.
To była pierwsza moja praca w tej technice.
Teraz zrobiłabym to ciut inaczej,ale klej trzyma zbyt mocno;)
Mam już nowe pomysły na quillingowe prace.
Muszę zrobić taką ozdobę,tylko w trochę większym wydaniu.
Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło i dziękuję za każde pozostawione tutaj słowo;)
Przepiękne są te Twoje Kwiaty z papierowych zakrętasów!!!!. Może kiedyś spróbuję ale wszystko zajmuje wiele czasu i życia mało:) Póki co to podziwiam i pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękności.
OdpowiedzUsuńŚciana w quilingu! WOW! Mega to wygląda!
OdpowiedzUsuńAle, ale... ! :D Co to za gość na jednym ze zdjęć! :) Jaki cudowny piesu! Prześliczny zwierz!
Rzeczywiście taka ozdoba potrafi dodać wnętrzu koloru i charakteru:) Bardzo podoba mi się efekt i z niecierpliwością czekam na kolejne dzieło w większym wydaniu:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJejciu, cudo. Gdy patrzę na Twoje prace w tej technice strasznie mi się podobają i też bym takie chciała ;). Może kiedyś poproszę o korepetycje w quilingu i też się nauczę :D. Ale póki co zostaję przy szydełku. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie swiatydagus91.blogspot.com
OdpowiedzUsuńAle śliczności zrobiłaś, pięknie zdobią ścianę :))
OdpowiedzUsuńPioękne prace:)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się takie prace a Twoje są szczególnie ładne. Sama jeszcze takiej techniki nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńTwoją ścianę pamiętam bardzo dobrze,bo takich prac się nie zapomina.A ta nowa zawieszka moja kochana Ilonko wygląda bombowo,kolorki świetnie dobrałaś ,wyszło kolejne cudo spod Twoich łapek.Także zwijaj te cieniuśkie papierki w przerwach na szydełko czy wiklinę,jak wrócę z wakacji to będę miała co oglądać i podziwiać.Jestem tego pewna na 100 a nawet 1000 %.Trzymaj się ,wytrzymaj beze mnie ,ścskam mocno i buziaki przesyłam :))))
OdpowiedzUsuńAle musiałaś się nakręcić, ale efekt na ścianie naprawdę WOW :))) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńQuilling w Twoim wydaniu to prawdziwy majstersztyk :) wygląda tak pięknie, że kusi mnie aby sprobować... może kiedyś...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Sliczne to malo powiedziane,w zyciu sie tego nie naucze....wyglada bardzo skomplikowanie..i dobrze,bo przynajmniej jest co podziwiac u innych ;-) buziaczki Ilonko...p.s. dziekuje za dzisiejsza pomoc ;-)
OdpowiedzUsuńAch te papierki chyba same się układają w Twoich paluszkach:)Koszyczki są cudne...truskaweczka taka soczysta ,a kalafior sam smaczek:) Prezenty dla Danusi urocze:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudna dekoracja, ale moją uwagę przykuła jeszcze ta piękna biała mordka :-D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje kwiatuszki quillingowe :) Powinnaś robić takie coś w wersji "tapet" i masowo sprzedawać ;D
OdpowiedzUsuńpieknie :) na wakacjach kolezanka uczyla mnie tej metody ale musze jeszcze duzo cwiczyc :(
OdpowiedzUsuńcudne, kolorki rewelacja, wykonanie mistrzostwo świata, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne ! Robią na mnie ogromne wrażenie te Twoje prace :) Masz bardzo precyzyjne ręce :)
OdpowiedzUsuńNawet piesek się załapał na zdjęcie :D
Świetny pomysł! Jak zobaczyłam tego kwiatka od razu pomyślałam o całej ścianie,przewijam dalej a tu jest :)))
OdpowiedzUsuńłał ale superaśnie to wygląda na ścianie :))) kolorowe kwiatuszki -uroczy obrazek i nawet ramki nie trzeba :)))
OdpowiedzUsuńcudny obrazek-quilling w twoim wykonaniu-rewelacja
OdpowiedzUsuńNiesamowicie ozdobiłaś sobie ścianę - podziwiam wytrwałość przy kręceniu :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPiękny :D fantastyczny wzór i cudowne kolory :D
OdpowiedzUsuńZachwycające:)))
OdpowiedzUsuńPotrafisz wyczarować piękne ozdoby :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mam czasu na quillibg, bo bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńA w twoim wykonaniu wygląda pieknie.
śliczne te czerwone , najbardziej podoba mi się kształt środkowego kwiatka
OdpowiedzUsuń:) a te sielone fantastycznie wyglądają na ścienie
No lubię to normalnie! Niesamowity pomysł!
OdpowiedzUsuń