Dzisiaj bardzo krótki pościk,bez gadania i bez marudzenia.
W zeszłym tygodniu musiałam zrobić koszyczek na urodzinowy prezent i miałam wielki problem,bo niestety dopadło mnie to zapalenie stawu.Bałam się,że nie dam rady,ale jakoś mi się udało.
Nie ma żadnych koronek,bo trzymanie szydełka było niemożliwe.
Nie lubię wyplatać białych koszyków,bo nigdy nie wychodzą mi takie jakbym chciała.
Białe farby to jakiś koszmar,rurki za pierona nie chcą się ładnie układać i dlatego po wypleceniu ,mimo,że tego nie lubię,musiałam zapaćkać szpary farbą.Trochę się to wszystko wyrównało;)
Na wieczku hafcik z różyczką,a na serduszku napis,który niestety pod nawałem wzoru ciut zniknął.
Mam tylko 2 zdjęcia,bo robiłam je w biegu,na kilka minut przed oddaniem koszyka nowej właścicielce.
Jakość niestety też jest do kitu.
Dzięki,że jesteście;))
Miłego dnia wszystkim życzę i masy słonka;)
myszkowato.blogspot.com
OdpowiedzUsuńale jakość czego jest do kitu? koszyka czy fotek bo jedno i drugie jest super- fantastyczne koszyki!!!!!!! piękne!!!!!!
bo ja już wiem jakie to jest niesamowicie trudne-samo pletu pletu spokojnie kazdy zrobi-ale takie równiuteńkie cudeńko...to juz mistrzostwo!!!!!
Oj, Ilonko! Gdy piszesz, że białe rurki nie chcą się układać, to zastanawiam się co masz na myśli, bo ja tu wszystko widzę super zgrabnie ułożone :-). Bardzo lubię Twoje koroneczki na koszykach, ale ten hafcik też jest śliczny i nie pozostawia złudzeń co do okazji :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i również życzę Słonka :-)
joli travail
OdpowiedzUsuńBiałe pudełeczko z delikatnym haftem, a jednak wygląda perfekcyjnie i zjawiskowo.
OdpowiedzUsuńIlonko bardzo, ale to bardzo mi się podoba i jestem pewna, że tak samo myśli właścicielka.
Pozdrawiam cieplutko:)
Koszyczek jak zawsze śliczny, a hafcik dodaje mu uroku :) Buziaki przesyłam i zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała by mi tak rzeczy "nie wychodziły" To po prostu kolejne cudeńko, które stworzyły Twoje zdolne rączki pomimo lekkiej niedyspozycji, która mam nadzieje wkrótce Cie opuści :)
OdpowiedzUsuńPięknie! Nie mogę się napatrzyć jakie równiutkie i zastanawiam się jak ty to robisz.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek:))) Ja żadnych nierówności nie widzę wszystko pięknie równiutko i elegancko:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoszyczek bardzo ładny !!!
OdpowiedzUsuńMimo problemów zdrowotnych świetnie Ci poszło !!!
Zdrowiej i wracaj do formy.
Pozdrawiam :)
Witaj Ilonko.
OdpowiedzUsuńSkąd u Ciebie tyle samokrytyki?
Uważam, że pojemniczek jest piękny i na pewno bardzo podoba się nowej właścicielce.
Pozdrawiam serdecznie:))
ślicznie wygląda z tym hafcikiem :)
OdpowiedzUsuńJa nie widzę, żeby nierówno coś było. Dla mnie jest idealnie i pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Co Ty chcesz od tego koszyczka? Dla mnie idealny! Jednak z biała farba się zgadzam, mnie też coś trafia jak jej używam:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Koszyczek piękny! Ma swój wyjątkowy klimat ;) Ja białą farbą nigdy nie malowałam, nie mam doświadczeń, ale u innych blogerek też czytałam, że potrafi sprawiać problemy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Papierowa wiklina w najwyższym wydaniu. Piękny prezent będzie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowo.Próbowałam dodać tych obserwatorów ale coś mi nie wychodziło,teraz chyba jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz że wychodzi Ci tak równiutko . Piękny prezent :)
OdpowiedzUsuńIlonko! i cóż znów muszę Cię wychwalać za kolejną pracę. Koszyczek cudny, nawet biały wyszedł Ci fantastycznie, a hafcik jest uroczy. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńO jakich nierównościach pisałaś? , wpatrywałam się i wpatrywałam i nic nie widzę . Jest śliczny, taki delikatny :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Koszyczek robi wrażenie, ślicznie wyszedł:).
OdpowiedzUsuńtwoja skromność mnie jak zwykle powala, tym bardziej, że koszyczek cudny, a zdjęcia to ja bym chciała takie robić.
OdpowiedzUsuńIlonko pudełeczko jak zawsze urocze a ten hafcik na wieczku z różyczką przepiękny jest !!! I nie marudź już bo nic nie widać , że cos tam musiałaś zamalować . Podziwiam Cię kiedy Ty na to wszystko czas znajdujesz. Ja coś ostatnio nie umiem się zorganizować. A zimno Ci u nas dzisiaj masakrycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i tez Ci słoneczka życzę.
Mimo wszystko koszyczek się udał i wygląda wspaniale. Myślałam że tylko ja mam problemy z białą farbą. Moja zazwyczaj odpryskuje przy wyplataniu i też muszę później łatać. Po dodaniu barwnika problem znika - zupełnie tego nie rozumiem.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
Ja tam nie wiem Ilonko co się Tobie nie podoba w białych koszyczkach, bo ja się żadnych nierówności na żadnym koszyczku się nie dopatrzyłam, a przyglądam się z uwagą:-) Piękny jak zawsze, dla mnie pełna profeska;-)
OdpowiedzUsuńkoszyk piękny
OdpowiedzUsuńIlonko powiem Ci , że znowu mnie zatkało i nie wiem co napisać . Oczywiście to z zachwytu!!!!
OdpowiedzUsuńTe Twoje dzieła są jakby z najwyższej półki. Plecionki równiutkie... idealnie:)
Ja chciałabym coś wypleść z wikliny ale tak mi się nie chce malować rurek, że nic na to nie mogę poradzić, nie ma bata:))) Serdeczności:)
Za mało wierzysz w swoje umiejętności. Koszyczek wygląda rewelacyjnie i na 100% ucieszył i zachwycił solenizantkę:)
OdpowiedzUsuńChciałabym tak umieć zagospodarować hafciki jak Ty :) Pudełeczko piekne - ja żadnych niedociągnieć nie widzę ;)
OdpowiedzUsuńKoszyczek cudowny, zachwycaj się nim, nie marudź o nierównościach, bo jest w nim zawarte całe Twoje Serducho.
OdpowiedzUsuńGdybym ja tak potrafiła, to byłabym w siódmym niebie, a tak jestem skazana, już tylko na igłę z nitką.
Koszyczek uroczy i delikatny, obdarowana musi być zachwycona:)
OdpowiedzUsuńJeju jak ja bym chciała żeby białe rurki tak nie układały mi się jak Tobie, cuda robisż i takie rzeczy mówisz, przecież to perfekcyjnie zrobione jest, a ta haftowana różyczka prześliczna, bardzo pasuje do koszyczka :-). Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńIlonko podziwiam Cię pod każdym względem!!! Mimo zapalenia stawu stworzyłaś śliczny koszyczek z pięknym hafcikiem:))) Jestem nim zachwycona:) Jestem pod ogromnym wrażeniem perfekcyjnego wykończenia wieczka - wszystko tak idealnie połączone.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)Kasia
Tak krótko jeszcze nie pisałam u Ciebie.Cudowny koszyczek i hafcik mistrzyni Ilonka wykonała ,ale niby czego się spodziewać skoro ma to we krwi .
OdpowiedzUsuńU mnie od rana skrobanie szyb w samochodzie,oj zaczęło się brrrrr :(
Buziaczki kochana :)
Koszyczek cudo,bez żadnych wad :) pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJak zwykle perfekcyjny !!!!! pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńKoszyczek prześliczny ( jakby co ...urodziny mam w grudniu )ŻARTOWAŁAM :D ostatnio też myślałam o haftach właśnie takich różanych ...muszę poszukać wzorów w necie i może uda mi się coś wydziergać choć dawno tego nie robiłam :) pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńFajny koszyczek a hafty przepiękne. Zazdroszczę obdarowanej takiego prezentu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
śliczny koszyczek, zrobiony starannie i elegancko ozdobiony, pięknie :) buziaki
OdpowiedzUsuńIlonko przecież ja przez te twoje koszyki to jestem chora ile ty mnie kochana jeszcze będziesz męczyć tymi pięknościami - noż cudo nad cudami zrobiłaś - nie ja musze iść do biura podróży i spytam ile kosztuje samolot do ciebie - pracy nie mam a teraz z tą łapą to tylko nadaję się do robótek ręcznych - a jak pzrylece to będziemy razem handlowały naszymi pracami - buziaki ślę marii
OdpowiedzUsuńMaria Ty mi z ust te słowa wyjełaś ..ja też chcę do Ilonki na kurs osobisty
OdpowiedzUsuńjej koszyki są piękne ..wyjątkowe
och joooo! :-)
OdpowiedzUsuńI znów zdrowia życzę. Koszyczek jak zwykle przecudny - komplementów brakuje.
OdpowiedzUsuńPrzecudowny a haft pięknie dopełnia całość:)
OdpowiedzUsuńKoleżanka to lubi sobie pomarudzić;P Jak dla mnie koszyczek śliczny ,a fotki bez zarzutu.
OdpowiedzUsuńyyyyy szybko i bez marudzenia ??? No chyba coś Ci nie wyszło jednak, bo narzekałaś. Koszyczek ładniutki, hafcik śliczny, napis na serduchu widać...... Foty do kitu?? A niech sobie będą nawet i do D, jak twór ładny to jakość foty nie ma aż takiego wielkiego znaczenia
OdpowiedzUsuńO tak, też chcę, żeby mi tak "nie wychodziły" koszyki ;) a haft to już w ogóle czad.
OdpowiedzUsuńUroczy :-)
OdpowiedzUsuń