Nie mogę się ostatnio wyrobić,pozaczynałam kilka prac i nie mam kiedy ich wykończyć.
Wczoraj cały dzień w trasie,jak wyruszyłam o 8 to wróciłam o 22.
Super dzień,ale niestety wieczór koszmarny.
Nawet najfajniejsze spotkania odchorowuję w domu.
Dobra,miałam nie marudzić,więc przechodzę do rzeczy,a mianowicie do koszyka.
Duży koszyk na jesienne skarby,albo na owoce lub warzywa.
O tej porze roku znajduje się na nim malutki akcent jesieni,ale potem można zmienić (odkleić) ozdobę i przykleić na przykład kwiatki,albo suszone plasterki pomarańczy.
Kosz pomalowałam lakierem bezbarwnym,ale niestety nie mogłam znieść tego widoku i zamalowałam farbą.No nie lubię takich świecących koszy i już.
Pozytyw jest taki,że kosz jest usztywniony lakierem,ale się nie błyszczy;)
Zastanawiałam się czy go nie przetrzeć.Miałby bardziej sielski wygląd,ale to można zrobić zawsze,a nie każdemu pasuje taki styl.
koniec gadania,zapraszam do oglądania;)
Teraz lecę pooglądać Wasze nowe dzieła;)
Dziękuję,że jesteście,bo bez Was to wszystko nie miałoby sensu;)
Buziaki
Wspaniały kosz. Teraz trzeba mieć tylko pomysł, co do niego włożyć.
OdpowiedzUsuńIlonko, kolejny piękny koszyczek zrobiłaś. One zawsze wyglądają jakby wyszły z fabryki. Co ja gadam, te z fabryki są o wiele gorsze i mniej równe. Podoba mi się Twoja dbałość o szczegóły. Ozdoba z przodu małą ale jakże ładna i dodająca uroku. jednym słowem znów tylko chwalenie :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za siłę i wytrwałość. Tyle godzin w pracy i jeszcze mieć czas na tworzenie tego wszystkiego, jesteś niezniszczalna i trzymaj tak dalej. Buziaki wielkie :)
Kosz niesamowity, podoba mi się taki jak teraz, przecieranie - jak sama zauważyłaś - jak Ci się znudzi taki, to zawsze możesz dorobić :)
OdpowiedzUsuńRobisz coś, za co od dawna mam ochotę się zabrać ... póki co tylko ochota mi wyszła ;)
Gorące uściski :)
Kosz perfekcyjny. Jestem pod dużym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo podoba mi się właśnie w takiej wersji naturalno - brązowej, chociaż z przecierkami też byłby piękny. Trudny wybór ;) Świetny pomysł z tą rączką!
OdpowiedzUsuńwitaj
OdpowiedzUsuńnic z nim więcej nie rób bo taki wygląda ślicznie.Jesienny akcent maleńki ale za to jaki gustowny..Miłego dnia :)
Świetny. Piękne dobranie splotów, bardzo ładne wykończenie. Bardzo, ale to bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny kosz:) jak zwykle perfekcyjne sploty i ten apetyczny kolor gorzkiej czekolady:) A ja jakoś nie mogę się przemóc do tych prostokątów i stale plotę na okrągło:)
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyk. Ja bym wsadziła tam ozdobne dynie i parę gałązek jarzębny.
OdpowiedzUsuńcudny kosz
OdpowiedzUsuńco za kunszt.
OdpowiedzUsuńwspaniała robota :)) bardzo.. pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńAle cudo, wszystko takie równiusieńkie, przepiękny głęboki kolor, nic bym w nim nie zmieniła:-)
OdpowiedzUsuńKoszyk jest cudny... wszystko moje poprzedniczki w komentarzach napisały. Ja dodam tylko,że mi też się baaaaardzo podoba.
OdpowiedzUsuńPiękny, perfekcyjny i idealny koszyczek na jesienne dary natury:) Ilonko jesteś wielka i mocno wierzę w to, że dasz rade:) buziaki przesyłam:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kosz. Podoba mi się wszystko : rączka, pięknie wykonane sploty i wspaniałe wykończenie:)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Kosz piękny, perfekcyjnie wykonany, mały jesienny skcent jest jak wisienka na torcie:-) pozdrawiam pracusiu :-)
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie :) Tworzysz cudeńka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudowny! Już widzę w nim kasztany, żołędzie... a może małe ozdobne dynie?!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ilonko:)
Είναι πανέμορφο το καλαθάκι!
OdpowiedzUsuńIlonko jak zawsze cudny jest . Błyszczący by nie miał chyba takiego efektu. Na skarby jesieni musi byc taki a nie inny. Super pomysł z tym uchwytem , świetnie wygląda i chyba jest wygodne takie trzymanko.
OdpowiedzUsuńA i bardzo fajnie wyszło Ci to wykończenie. Kurcze Twoje wyplatanki sa tak perfekcyjne że ja juz Lidzia napisała, te z fabryki nawet sobie obok stanąc nie moga :-)
Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci udanego tygodnia.
Bardzo lubię Twoje kosze ;-))
OdpowiedzUsuńPiękny koszyk...wspaniały pomysł
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękny koszyk...podziwiam pomysł
OdpowiedzUsuńPrzepiękny Ilonko!! Zresztą jak wszystkie koszyki, które wychodzą spod Twoich rąk :))
OdpowiedzUsuńIdealny na jesienne dary, słoiczki i wszystko po prostu:) Normalnie muszę kiedyś pobrać u Ciebie nauk, bo zachwycają mnie Twoje prace.
OdpowiedzUsuńIlonko fantastyczny kosz :) jesteś mistrzynią świata :) buziaki :*
OdpowiedzUsuńDziewczyny mają rację,koszyk jest piękny. Podoba mi się jego kształt i kolor!
OdpowiedzUsuńDziewczyno! Kiedy Ty masz czas na robienie takich cudności!
Uwielbiam Twoje wyplatanki :) Piękny koszyk :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały kosz !!!
OdpowiedzUsuńUczyłem się wyplatania, ale to nie to samo co Twoje dzieła.
Pozdrawiam :)
Piękny kosz. Mogą tam stać zarówno słoiczki z konfiturą, jak i buteleczki z sokami lub nalewkami, bądź po prostu jesienne dary ziemi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolejny piękny kosz :-)
OdpowiedzUsuńNie będę się rozpisywać ... kosz jest śliczny .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :) to drobna ozdóbka - śliczny jesienny akcencik :)
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek:)) Idealnie wypleciony:))
OdpowiedzUsuńIlonko kolejny piękny koszyczek! Jest rewelacyjny i to w jesiennych klimatach. Świetny kolorek, bo też mi się bardziej podobają takie matowe koszyczki, a nie świecące.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I co napisać - piękny. Taki klasyczny, elegancki. Wygląda niesamowicie. Bardzo, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze,że go zamalowaś ,znaczy ten lakier,bo ja też jakoś za lakierem nie przepadam .Ilonka nie na darmo jesteś w klasie mistrzowskiej ,bo to jest mistrzowstwo co wyprawiasz z wikliną.W życiu Ciebie nie dogonię w tym a już ponad rok przerwy mam w wyplataniu,to w tym wcieleniu na pewno nie dam rady.
OdpowiedzUsuńTwórz te śliczności,moje oczy pragną takich widoków i doskonałośći.
Cmokaski na resztę dnia:)
Dziękuję Ilonko:) Co do głosowania to na dole posta jest sonda, klikasz na 3 i niżej głosuj:) To wszystko:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Znowu muszę się powtarzać ?? Nieee...... Posłodzę Ci tym razem :) Koszyk jak zawsze bardzo ładny, pleciuga z Ciebie, że hej. Normalnie uwielbiam te Twoje plecionki, z resztą jak wszyscy, którzy do Ciebie zaglądają. Nie rozpisuję się, bo mi łeb pęka, ledwo na oczy patrzę. Niby się podleczyłam, a jednak dziś u lekarza wylądowałam i na antybiotyku się skończyło. Wstyd się przyznać, ale nawet obiadu dziś nie zrobiłam :(
OdpowiedzUsuńJesteś perfekcjonistką, koszyczki z papierowej wikliny w Twoim wydaniu to dzieła sztuki. Pozdrawiam cieplutko. Daj sobie trochę poleniuchować, będziesz miała więcej siły do nowych wyzwań w pracy jako kierowca.
OdpowiedzUsuńcudowny bardzo mi się podoba nie wiem co ty tam chcesz zmieniać.
OdpowiedzUsuńw końcu dotarłam:) ależ mam zaległości ale na szczęście Twoje koszyczki mogę podziwiać na fb....no i ca napisze, że mi się podoba oczywiście:) fajne style pokazujesz plecienia - ozdabiania.....
OdpowiedzUsuńIlona piękny kosz i jak starannie wypleciony jak to zawsze u Ciebie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje plecionki!:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny. Perfekcyjny.
OdpowiedzUsuń