Jak zwykle bardzo dziękuję za to,że odwiedzacie mojego bloga i za to,że dopisujecie się do obserwatorów;)
Największe dzięki tym,którzy zaglądali,zaglądają i mam nadzieję zaglądać będą;)
Ja raczej nie lubię kopiować czyiś pomysłów,więc rzadko korzystam z gotowych przepisów na jakąś pracę.
Oczywiście uczę się od innych,szukam inspiracji,ale staram się wykorzystać tylko pewne elementy i zrobić coś swojego.
Oczywiście uczę się od innych,szukam inspiracji,ale staram się wykorzystać tylko pewne elementy i zrobić coś swojego.
Tym razem było inaczej;)
Korzystałam z kursiku od A do Z,no może z małymi zmianami.Kursik znajdziecie TUTAJ
Jak człowiek choć trochę ma pojęcie o danej technice,to spojrzy i już wie o co chodzi,ale że ja mam wielki problem z proporcjami,wolałam oprzeć się ściśle na wymiarach podanych w kursie;)
Moim zdaniem trudniej jest odwzorować czyjąś pracę niż zrobić coś po swojemu.
Utrudnieniem było to,że cięte paski nigdy nie są idealnie równe,a w tej pracy niestety to widać;(
Utrudnieniem było to,że cięte paski nigdy nie są idealnie równe,a w tej pracy niestety to widać;(
Zdjęcia są bardzo marnej jakości.Nie mogłam sobie dzisiaj poradzić z ich zrobieniem.Biały fortepian ciągle był prześwietlany,a różowy wychodził szaro i brudno.
Te są nieostre ,ale już nie wiedziałam jak je obrobić;(
Te są nieostre ,ale już nie wiedziałam jak je obrobić;(
Muszę jeszcze ogarnąć napisy,bo wymyśliłam sobie,że w miejscu na nuty może znaleźć się karteczka z życzeniami.
Długość to 9cm
Szerokość 6cm
Długość to 9cm
Szerokość 6cm
Quilling przestrzenny-fortepiany |
To moja pierwsza praca w różowym kolorze.
Myślę,że małej dziewczynce przypadnie do gustu;)
Nie dorobiłam tutaj pedałów i strun,bo mi się już nie chciało;)
Nie wiem co teraz będę robić,bo paluchy bolą od cięcia pasków,a i przed oczami mam same zawijaski;)
Może czas na zmianę?!
Pozdrówka;)
Ps.Ciekawa jestem kto z Was zauważy poważny błąd w jednym z fortepianów;)
LADNE
OdpowiedzUsuńWoW ..WoW ...itd :)
OdpowiedzUsuńA błąd jeśli jest to mało rzuca się w oczy . Bo fortepian jest śliczny i cukierkowo piękny ;)Pozdrawiam !!
Rety, jesteś niesamowita! Ile to precyzji wymaga! Jestem w szoku :) A biały to nie fortepian, tylko lustrzane odbicie fortepianu ;)
OdpowiedzUsuńŚliczności!!!
OdpowiedzUsuńObłędne! Moje muzyczne klimaty ;-) Jak już mi się wydaje, że zaskoczyłaś mnie maksymalnie, to Tobie udaje się zaskoczyć mnie znowu!!!
OdpowiedzUsuńOdkąd je zobaczyłam to powiem Ci Ilonko ,że w mojej duszy gra znana piosenka Gazebo pt."I like Chopin",którą uwielbiam od zawsze.Za te chwile wzruszenia bardzo Ci kochana dziękuję a wiążą się z tą piosenką piękne wspomnienia młodości.
OdpowiedzUsuńTe fortepiany są śliczne i nie ważne,że ten biały ma klapę ze złej strony ,jeśli o to pytasz.Wyglądają cudnie,a różowy mnie zachwycił tak jakbym małą dziewczynką była.Dzięki wielkie i całuski ogromniaste :)
Cudeńka:) Ilonko, błędów szukać nie będę , bo wcale ich nie widać:) Praca jest perfekcyjnie wykonana w każdyym milimetrze:) Jestem pełna podziwu dla Twoich dzieł:) Ciekawe czym zachwycisz nas kolejnym razem:) Buziaki, pa:)
OdpowiedzUsuńJejciu jakie piękne!!!jestem absolutnie zachwycona, a Ty mòwisz o błędzie!jesteś genialna w tym co robisz
OdpowiedzUsuńCudne. A co do bledow, to ja zauwazam dwa :) Jako ze troche mam duzo do czynienia z klawiszami :) zboczenie takie :) Bialy fortepian jest odwrotnie :) czarne klawisze sie nie zgadzaja :) Wredota jestem :)
OdpowiedzUsuńprzecudne i żadnych błędów nie ma co wyszukiwać bo są po prostu obłędne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeej jakie piękne!! :))) Chodzi o biały - że odwrotnie? :)))
OdpowiedzUsuńCudne! Jestem pod wrażeniem. Bardzo mi się oba podobają, a pomysł z życzeniami zamiast nut jest świetny. Czy błąd, o którym mówisz tkwi w otwieraniu?:D
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)
Śliczne! Na prawdę jesteś mistrzynią quillingu... Fortepiany są obłędne :)
OdpowiedzUsuńCuuudowne!!!! Biały kolor w ogóle jest trudny do fotografowania ;) ja jak robię zdjęcia jasnych bransoletek to dostaję szewskiej pasji ;) jestem pod wrażeniem Twoich prac, bo ja na razie w quillingu zrobiłam dwie marne kartki ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdla mnie idealne ... coś niesamowitego :) bije brawo na stojąco :)pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGenialne, skąd Ty bierzesz pomysły :))
OdpowiedzUsuńBardzo ladne , mi rozowy spodobal sie :))) Bledu nie zauwazylam , doczytalam w komentarzach gdzie blad .
OdpowiedzUsuńAż się łezka kreci w oku, co mi w duszy gra..... To tak na początku jak zobaczyłam następne Twoje cacuszka:) Ilonko odkurzyłaś mi wspomnienia:) Podziwiam Cie i podziwiam coraz bardziej jak Ty potrafisz zrobić z papierków tak cudną koronkę???
OdpowiedzUsuńWiedziałam , że quilling to precyzja ale teraz doświadczyłam i wiem ile czasu, pracy, dokładności , skupienia wymaga ta sztuka. Dziś zaczęłam robić ALTANKĘ , nacięłam paseczków poskręcałam ale to wszystko kropla w morzu. Wielki podziw:)Czapki z głów to mało i jeden wielgachny cmok
Niesamowite! Piękne! Cudne! Można chwalić bez końca ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne fortepiany :) Może zrobię siostrze skrzypce, skoro fortepian z quillingu jest taki piękny ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, urzekły mnie całkowicie:) Patrzę, patrzę i podziwiam:)
OdpowiedzUsuńco tu dużo są piękne, widać ogrom Twojej pracy. Gratuluję Ilonko; do miłego; pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJa juz nawet nie wiem co pisac...
OdpowiedzUsuńwszystko jest piekne,cudne,ja tam slepa jestem ,bo wiek juz nie ten wiec bledow nie dze,nawet mie wiedzialabym gdzie ich szukac haha,bo prace wygladaja na bardzo dokladne,przemyslane,precyzyjne wiec chyba tylko nas podpuszczasz :P
Slicznie Ilonko,pozdrowionka,buziaki :-)
super, ja po prostu jestem pełna podziwu dla twojej cierpliwości i dokładności w tym maleńkich arcydziełach.miłego dnia :-)
OdpowiedzUsuńO raju ale cudeńka Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje fortepiany. Patrzę i patrzę i nacieszyć oczu nie mogę. Takie miniaturowe dzieła sztuki. Jestem pełna uznania i szacunku dla sztuki quillingu. Dla mnie to czarna magia . Co do "niby błędu" to masz chyba na myśli to że jeden jest lustrzanym odbiciem drugiego. Ale nie wiem i nie będę się mądrzyć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpatrzę i patrzę i napatrzeć się nie mogę - piękne. Podziwiam te Twoje miniaturowe dzieła sztuki. Ja sama z dozą szacunku podchodzę do tej trudnej sztuki jaką jest quilling. Więc tym bardziej pozostaję pod wrażeniem Twojego talentu. Po prostu majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńO matulu, ale śliczne!!!!!! Ilonko podziwiam Twoją cierpliwość i zaczynam zazdrościć:) Może się skuszę na próbę, ale dopiero zimą- teraz poproszę o dodatkowe godziny na dobę- tak z 12 mi brakuję:)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze raz ja ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie po wyróżnienie!
Pozdrawiam
Ola - Lexie's Art
http://oo-lexiesart.blogspot.com/2013/08/jeszcze-wakacyjnie-wyroznienie.html
Kochana, żadnych poważnych błędów się nie doszukałam, a szukałam ;) Błędy błędami, ale praca jest piękna. I co z tego, że z kursiku, w końcu pierwszy raz musi być. Uważam, że jest cudowne :) I biały mi się podoba kolorystycznie bardziej, choć różowy też piękny i o tak, Emilce przypadł do gustu, to jednak bez tych strun i pedałów wygląda ładniej, no może bez samych strun :)
OdpowiedzUsuńAle pomysł!
OdpowiedzUsuńZe zdjęciami miałaś problem, ale to dlatego, że wybrałaś najtrudniejszy do zrobienia zestaw kolorów. Najtrudniej zrobić zdjęcie czarnego kota na białym śniegu. A tu masz podobny przykład:)
Piękne prace i niczego się nie podpatrzyłam :0
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
to jest EXTRA! zazdroszczę talentu.. :) mojej przyjaciółce spodobałby się ten fortepian...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne fortepiany :)))
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje paluszki, nie mam pojęcia jak zrobiłaś takie mikruski z taką ilością detali :-) Co za misterna robota. Jak zwykle fantastyczne :-)
OdpowiedzUsuńI masz rację mówiąc, że trudniej jest odwzorować czyjąś pracę niż zrobić coś po swojemu. Zgadzam się z tym w 100% ;-)
I Ty smiesz mówić że ja czaruje z mulina? Ja każdy swój obrazek robię ze wzoru jak malpa a ty takie cuda robisz i to większość z głowy! Piękne.
OdpowiedzUsuńBylam tu wczoraj ale nie miałam czasu zostawić sladu po sobie to nadrabiam dzis, fortepiany sa świetne widac, ze jak ma sie wyobraźnie to można wszystko zrobić i nie ważne czy to z kursy czy z glowy ważne, ze się chce. Jesteś niedamowita, zaskakujesz nas z każdym postem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziekuję, za Twoje komentarze u mnie są one bardzo dla mnie budujące :)
Ilonko, podziwiam Twoją cierpliwość i pomysłowość. Fortepiany wyszły rewelacyjne, a zdjęcia wcale nie są złe. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńFortepiany są świetne. Zupełnie nie wiem gdzie jest ten niby błąd o jakim piszesz! Więc sie mi tu nie czepiaj, bo oba są świetne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i również ja dziękuję za Twoje odwiedziny i komentarze u mnie ;-))
hej!
OdpowiedzUsuńbędę mało orginalna, ale również jestem w grupie zachwyconych:)))
są świetne!
ja nadal pozostaje wierna koszykom i dziś zajrzałam do Ciebie po przepis na malowanie rurek kawą. Zaraz zacznę warzyć zawiesinę:)
Pozdrawiam i jestem pod wrażeniem!
To niezwykłe, że z papieru można zrobić wszystko. To cudowne, że Ty Ilonko wszystko zrobić potrafisz. To zadziwiające jakie to niewielkie a ile mieści detali. Jedno wiem na pewno - to nie na moje oczy. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudowne fortepiany.Bardzo dokładnie wykonane,nie widać żadnego błedu,poprostu śliczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwitaj serdecznie zajrzałam pierwszy raz na twojego bloga i aż mnie zaślepiło szczęka mi opadła co za cuda cudeńka robisz geniusz z ciebie a co do błędu to chyba na rózowym inaczej wkleiłas platki pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJakie cuda!!!
OdpowiedzUsuńnieznam się na fortepianach więc błedu nie wychwycę :) ale co do samych instrumentów... !!!!! to jest nie możliwe że to jest z papieru :) masz w dłoniach magie i zaklinasz papier ^^
OdpowiedzUsuńqullingowa bajka.....
OdpowiedzUsuńw tym różowym nie ma pedałów jestem miłośnikiem muzyki ale bym chciała mieć taki piękny mały fortepian w moim pokoju czy można by od pani jakoś kupić i za ile jeśli tak ???
OdpowiedzUsuńBardzo bym prosiła o jakis kontakt do siebie.Mój adres to iszdiy@gmail.com.
OdpowiedzUsuńMyslę,że dojdziemy do porozumienia;)
Pozdrawiam i dziekuje za taką przemiłą opinię;)
Czy mogłabyś dodać jak to robiłaś bo chciałabym coś takiego zrobić proszę
OdpowiedzUsuń