> To co robię i co lubię: Koszyk wielkanocny i kurs na splot warkoczowy,ostatni dzień mojej rozdawajki

piątek, 1 marca 2013

Koszyk wielkanocny i kurs na splot warkoczowy,ostatni dzień mojej rozdawajki

Dzień dobry;)
Na wstępie chciałam przypomnieć,że to ostatni dzień mojej zabawy i jutro powiem do kogo polecą upominki;)
A teraz wielkanocny koszyczek z warkoczem.Musiałam dojść do wprawy,więc trzeba ćwiczyć;)
Rączka mnie wkurza,bo jej nie usztywniłam drutem i jest krzywa;((






Starałam się przygotować dla Was jak najbardziej czytelny kurs.Nie wiem czy mi się udało,czy bardziej nie zamotałam tymi napisami
Podkreślona cyfra,to rurki,które w danej chwili przeplatamy























Kiedy pierwszy raz robiłam ten splot zajęło mi to 3 godziny.Wspominałam już o tym.Masakra;)
Tutaj jest kurs Agaty,może będzie bardziej czytelny;)

Pozdrawiam wszystkich;)
Miłego dnia;)





























                                                                      


                                                       

                                                                                   

                                      


















23 komentarze:

  1. Bardzo ładny splot. Kurs jasny, na pewno wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na Wielkanoc jak znalazł :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super kursik,fajny splot:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez probowalam zrobic ten splot ze stronki Agaty,jakis juz czas temu,ale cos mi nie wychodzilo i zrezygnowalam..
    Sprobuje pewnie kiedys jeszcze raz..ale jak juz sobie odpoczne,bo narazie czuje sie "przerobiona" :))
    Fajny kursik Ilonko,piekny koszyczek,pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. o rany ... podoba mi się bardzo ... muszę potrenować i zapewne wiele rurek pójdzie do kosza zanim dam rade tym wywijasom ale cóż jak się czegoś chce to trzeba coś poświęcić :) koszyk jest piękny jak wszystkie Twoje kosze

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie to dalej cieżkie do pojęcia. W przyszłym tyg. w moim mieście jest organozowany kurs na wyplatanie koszy wielkanocnych z papierowej wikliny to może uda mi sie wyrwac z domu i w koncu sie naucze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ilonko, kurs jest jak najbardziej przejrzysty, a koszyczek pięknie się prezentuje z tym warkoczem:) Ciekawie wykończyłaś koszyczek u góry:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny koszyk. Będzie idealny do święcenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny ten koszyk:)A materiał użyty do niego to papier?
    Aaa przy okazji zapraszam tym razem do mnie na candy:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny koszyk :)
    Zapraszam do mnie, duperelkidiany.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. brak słów na to co robisz Ilonko :) Cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny koszyczek...!Spróbuję go zrobić ,chociaż nie wiem kiedy...tyle innych zajęć,myślę jednak,że warto - dla takiego efektu...!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam uraz do wikliny jeszcze z czasów studiów... kiedy to jeden szanowny pan Artysta próbował nam zaszczepić (niezbyt umiejętnie) tę swoją wikliniarską miłość... ALE taki papierowy koszyczek to zupełnie co innego... może kiedyś spróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  14. ja tu tylk otak siedze i patrze i podziwiam i tak bym tez chciała umieć a nie umiem :p

    OdpowiedzUsuń
  15. to faktycznie się zgrałyśmy;) Tylko pamiętaj wpisać się w komentarzach:)
    pozdrowionka...

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie przejmuj się proszę. Z przesyłką nie ma problemu, mamy blisko - ja UK;) Życzę powodzenia w losowaniu:) I ciekawa jestem wyniku u Ciebie w candy;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie cały kurs przedstawiłaś,a koszyk cudowny jak zawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzę, że napracowałaś się przy zrobieniu tego kursu :) Bardzo fajny :) A koszyczek to Twoje kolejne śliczne dzieło :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ilonko, mogłabyś mi powiedzieć, czy do rączki wkładasz druty? Jeśli nie, to jest ona wystarczająco sztywna? Da radę 'unieść' święconkę? :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Koszyczek piękny a kursik jak wszystkie u Ciebie bardzo czytelny:)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo,które tutaj zostawiacie;)