Stwierdziłam,że bieda u mnie.Na moim biurku jest kupę gazet,nożyki do cięcia,kolorowe kartki,gilotyna,spinacze,klej ,paski do quillingu i kilka odcieni złotego akrylu.Z czego ja mam ,,tworzyć''?No trzeba z tego co się ma;)
Papieru u mnie zawsze był dostatek,więc interesowałam się papier mache.Zrobiłam nawet misę,którą pokaże Wam jak się wypalę;)
Kiedyś przeglądając stronki o papier mache natknęłam się na dzbanuszek.Był piękny ozdobiony metodą decoupage i wyglądał jakby był zrobiony z porcelany.Niestety nie mam ani zdolności do decoupagu(wrrr),ani materiałów.Mam za to kilka fajnych przedmiotów z mosiądzu,w tym mały czajniczek.
I powstało takie coś;)
To nie są rzeczywiste kolory,ale zdjęcie mi się podobało,więc wstawiłam;)
Jak widzicie zdolności manualne w miarę posiadam,ale artystycznych już nie;(
Efekt postarzania papieru jest opłakany;)))
Wstawiam też inne zdjęcia,bo one najbardziej oddają rzeczywisty kolor ,a ja zawsze mam wielki problem z ich wyborem;)
A tutaj w skrócie,bo to łatwe rzeczy są, jak powstał wazonik.
Połówkę czajniczka dobrze wysmarowałam oliwą .
Tutaj użyłam kleju PVA z wodą,ale nie polecam,dla mnie klajster z maki niezawodny jest;)
Obklejamy kilkoma warstwami serwetek,dobrze smarujac klejem i wyrównując powierzchnię
Brudna robota;(
Paseczkiem obklejam rączkę tak jak na zdjęciu,czyli nie owijam jej ,tylko dochodzę do boków
Kiedy czajniczek jest dobrze oklejony,dajemy do suszenia.Niech schnie powoli.
Potem delikatnie ściągamy naszą skorupę
W przypadku gdy jest dzióbek,trzeba rozciąć pod nim ,a potem przyklejając pasek papieru skleić z powrotem
Obcinamy wystające kawałki papieru,szlifujemy,wyrównujemy i zdobimy.
Trudno to nazwać kursem,ale tutaj nie ma wiele do tłumaczenia;)
Dziękuję Wam bardzo,że jesteście,że zaglądacie i piszecie;)
Pozdrawiam cieplusieńko
Mnie się rezultat bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
ja z kolei niemam w ogóle zdolności do rzeczy z papieru wiec podziwiam Twoje :)
OdpowiedzUsuńCiekawa rzecz ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Pomysły masz fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyszło, świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSuper czajniczek :D Decoupage aż tak strasznie trudny nie jest... Trzeba po prostu ćwiczyć :) Ja jeszcze w podstawówce z siostrą robiłam wazony z papier mache... Gdzieś na strychu chyba jeszcze stoją :D
OdpowiedzUsuńKurcze ten z papieru wygląda na metalowy, świetny efekt :D Zdolniacha :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie prace z papieru,więc pomysł z czajnikiem bardzo mi się podoba. Ja kiedyś robiłam w ten sposób maski na bal karnawałowy,ale żeby coś do dekoracji to nie , muszę spróbować.Buziaki :)
OdpowiedzUsuńorzesz - czajniczek wygląda jak z ceramiki albo metalu :O świetny efekt :D
OdpowiedzUsuńEfekt rewelacyjny,super wygląda:))
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zanim doszlam do końca to myslałam, że ten czajnik jest z mosiądzu bo taki kolor, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńJa takie rzeczy z obklejanego papieru robiłam z szkole podstawowej i wtedy faktycznie klej z mąki i wody był najlepszy.
Super! ja tez dałam się nabrać :) świetnie to wyszło :)
OdpowiedzUsuńJa tez sie dalam nabrac!! Ilonko to jest rewelacyjne ! Masz glowe pelna pomyslow i jestes bardzo uzdolniona ,gratuluje!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł i niezwykły efekt:) Ja również dałam się oszukać - byłam przekonana, że to mosiądz:)
OdpowiedzUsuńrezultat powalający
OdpowiedzUsuń