> To co robię i co lubię: Altanka z papierowej wikliny

sobota, 22 czerwca 2013

Altanka z papierowej wikliny


Ruch na blogach niewielki,więc tym bardziej  witam moich stałych  ,,zagladaczy''i ,,pisaczy'';))
Pogoda w Polsce piękna,więc wiadomo,że lepiej siedzieć na świeżym powietrzu,nich serfować na necie.No niestety tutaj ładnie już było;)

Nie mam weny i nic mi się nie chce,a z drugiej strony nie umiem siedzieć bezczynnie.
Wiem,że spora część z Was woli moje wyplatanki niż szydełkowe dłubanki,ale teraz wikliny będzie niewiele,bo bez sensu jest robić coś tylko pod bloga,żeby było o czym pisać.Nie chcę się zawalić niepotrzebnymi koszykami,więc następne będą dopiero wtedy,kiedy będzie odbiorca.Mam nadzieję,że jakiś się pojawi;)

Dzisiejszą pracę zaczęłam robić 4 miesiące temu,a kiedy został mi tylko dach i wykończeniówka ,odłożyłam na bok,bo mi się znudziła.Wczoraj dorobiłam dach,doniczki i kwiatki.
Dzisiejsza altanka to zabawa w robienie czegoś tylko dla samego robienia,a nie dla jakiegoś celu.
Perfekcyjna nie wyszła,jest krzywawa ,ale fajnie się bawiłam klejąc te wszystkie rureczki.

Nie mogłam za nic w świecie zrobić dobrych  zdjęć;(
Jak ktoś na tym się nie zna(tak jak ja) to taki obiekt jest nie lada wyzwaniem.




W środku jest ławeczka i stolik nakryty szydełkową serwetą.Na stoliku stoją  filiżanki,które kiedyś były kolczykami;))


quillingowe stokrotki w długiej doniczce
szydełkowy bluszcz;)



Jak widzicie jest sporo błędów i krzywizn,ale przecież ja nie jestem budowniczym ogrodowych altanek;)


Kiedy robiłam altankę starałam się dokumentować postępy pracy.Niestety aparat padł i nie mogę odczytać zdjęć,które były na karcie.Jeśli uda mi się odzyskać zdjęcia,a ktoś będzie chętny na kursik ,to go zrobię;)

Dziękuję,że jesteście,a przede wszystkim dziękuję tym,którzy zawsze zostawią miły komentarz.Fajnie,że jest jeszcze ktoś kto pisze;)
Pozdrówki;))







42 komentarze:

  1. Wow, jesteś niesamowita. Myślałam na początku że to prawdziwa altana:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kapitalny pomysł ...cudna altanka z tymi wszystkim detalami i szczegółami :) brawo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysł :)
    Chętnie skorzystam z kursiku :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł, a wyszła rewelacyjnie nawet jeśli Ty widzisz jakieś niedociągniecia to ja ich nie widze :) wszystko pieknie dopracowane :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczna, prezentuje się naprawdę fajnie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzeba było nie pisać ,że to miniaturka to wszyscy byśmy się nabrali.Fajnie to wykombinowałaś ,ja uwielbiam takie wariackie prace ,czasem bez sensu ,bo niby po co komu altanka.A z drugiej strony to jak to po co?Przecież można ją wstawić do ogrodu na sezon ,a zimą może ona nam ten piękny letni czas przypominać stojąc w domku np.na jakiejśś komódce czy w innym wybranym miejscu.
    Dla mnie extra,wykazałaś super kreatywość ,zadbałaś o szczególy ,detale ,to o co ja dbam i uwielbiam we wszystkich pracach swoich i innych.
    Kończąc stwierdzam ,że pomysł bombowy i to by było na tyle co mam do powiedzenia.
    Do zobaczenia w sieci :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już na FB Ci napisalam ze ta altana jest rewelacyjna jak prawdziwa, efekt wspaniały a twoje szydelkowanie tez bardzo mis ei podoba, masz talent :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Altanka jest wyśmienita, cud malina;) Również bardzo chętnie bym skorzystała z kursiku;) Ewentualnie ze wskazówek, które choć trochę by mi pomogły w tworzeniu tego cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Coś wspaniałego, napatrzeć się nie mogę. Piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super Ci wyszła ta altanka. Pozazdrościć pomysłów których widzę nie brakuje u Ciebie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna altanka! Jest bardzo bajkowa i tylko brak w niej malutkich ludzików, popijających herbatkę. Cudeńko!!:)

    Buziaki!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ilonko, znów mnie zaskakujesz:) Oczywiście pomyślałabym, że to prawdziwa altanka - zadbałaś o każdy najmniejszy szczegół, a taki bluszcz tylko Ty potrafisz wykonać:) Ja tam żadnej krzywizny nie widzę - jak dla nie rewelacja! Z chęcią postawiłabym taki dzieło do dekoracji, ponieważ ma swój urok:) W sprawie pogody - ja już nie mam czym oddychać przez te upały i czasem Ci zazdroszczę, że Twoja pogoda jest bardziej przyjazna człowiekowi;) Na szczęście coś się chmurzy - może wróci świeższe powietrze:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ilonko,juz pisalam na fb,ze rewelacja,cudna jest,naprawde :-)
    Fajny mialas pomysl,widzialam juz/mlyny,studnie,ale altany nie widzialam i naprawde wyglada jak prawdziwa.
    Gratuluje kreatywnosci i pomyslowosci, jest bombowa :-)
    Pozdrowionka i buziaczki przesylam :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ się napracowałaś! Jaka dbałość o szczegóły, wszystko tak dopracowane, że aż dech zapiera! Niesamowicie wygląda Twoja altanka ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. piekna :) ty chyba masz jakies krasnoludki do pomocy przy takich malych detalach ;) bo to takie maciupkie ze strach zlapac ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Altanka wyszła niesamowita...!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Altanka prezentuje sie świetnie i nie widzę żadnych krzywizn :) A te wszystkie detale są niesamowite. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Niesamowity projekt! Piękne elementy!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ilonko cudo, "dłubania" co niemiara. Ach tylko usiąść i podziwiać. Jesteś WIELKA a Twoje prace to istne arcydzieła. Gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  20. Ilonko świetna ta altanka :) Pięknie wygląda w naturalnym otoczeniu :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Zbieram zęby z podłogi bo mi szczęka z wrażenia opadła.

    OdpowiedzUsuń
  22. Można być pod wrażeniem:)Tyle detali ,tak doskonale dopracowane:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. altanka wyglada rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ty potrafisz z niczego zrobić cudo. nie wierzę, że tak można robić.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeszcze raz powtórzę , jest cudowna :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  26. Aż ciężko uwierzyć, że to z papierowych rurek;-) cudo

    OdpowiedzUsuń
  27. O matko!!! Ale cudo!!!! Te wszystkie detale... fantastycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  28. W pierwszej chwili myślałam,że to taka w normalnych wymiarach:)Super to wszystko wyszło i te detale tak pięknie dopracowane:)

    OdpowiedzUsuń
  29. rewelacja, gratuluję pomysłu i wykonania

    OdpowiedzUsuń
  30. łał jestem w szoku ale altanka bajeczna :))) Przepiękna w detalach te kwiatuszki cud miód i malina ;))))

    OdpowiedzUsuń
  31. Prawie przegapiłam to cudo. Ależ Ty jesteś pomysłowa. Ta altanka jest śliczna i wygląda jak prawdziwa! Jak zaczniesz robić takie w naturalnych wymiarach to ja zamawiam jedną do ogrodu. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie wierze ze to z papieru. Wyglada fantastycznie! Nigdy bym nie wpadla na pomysl zrobienia takiej altanki. Oj strasznie jestem ciekawa jak zrobic wiec mam nadzieje ze instrukcja powstanie.
    Rewelacja!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Urocza, moim córciom się podoba i pytają czy to dla Barbie :) Ja uważam, że prace takie stworzone w chwili natchnienia, są najlepsze! I Twoja altanka jest tego dowodem :) JEst super!

    OdpowiedzUsuń
  34. Prawdziwe cudeńko brawo!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  35. Wspaniala praca. Życzę wiele takich cacuszek. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo,które tutaj zostawiacie;)