Ruch na blogach niewielki,więc tym bardziej witam moich stałych ,,zagladaczy''i ,,pisaczy'';))
Pogoda w Polsce piękna,więc wiadomo,że lepiej siedzieć na świeżym powietrzu,nich serfować na necie.No niestety tutaj ładnie już było;)
Nie mam weny i nic mi się nie chce,a z drugiej strony nie umiem siedzieć bezczynnie.
Wiem,że spora część z Was woli moje wyplatanki niż szydełkowe dłubanki,ale teraz wikliny będzie niewiele,bo bez sensu jest robić coś tylko pod bloga,żeby było o czym pisać.Nie chcę się zawalić niepotrzebnymi koszykami,więc następne będą dopiero wtedy,kiedy będzie odbiorca.Mam nadzieję,że jakiś się pojawi;)
Dzisiejszą pracę zaczęłam robić 4 miesiące temu,a kiedy został mi tylko dach i wykończeniówka ,odłożyłam na bok,bo mi się znudziła.Wczoraj dorobiłam dach,doniczki i kwiatki.
Dzisiejsza altanka to zabawa w robienie czegoś tylko dla samego robienia,a nie dla jakiegoś celu.
Perfekcyjna nie wyszła,jest krzywawa ,ale fajnie się bawiłam klejąc te wszystkie rureczki.
Nie mogłam za nic w świecie zrobić dobrych zdjęć;(
Jak ktoś na tym się nie zna(tak jak ja) to taki obiekt jest nie lada wyzwaniem.
quillingowe stokrotki w długiej doniczce
szydełkowy bluszcz;)
Jak widzicie jest sporo błędów i krzywizn,ale przecież ja nie jestem budowniczym ogrodowych altanek;)
Kiedy robiłam altankę starałam się dokumentować postępy pracy.Niestety aparat padł i nie mogę odczytać zdjęć,które były na karcie.Jeśli uda mi się odzyskać zdjęcia,a ktoś będzie chętny na kursik ,to go zrobię;)
Dziękuję,że jesteście,a przede wszystkim dziękuję tym,którzy zawsze zostawią miły komentarz.Fajnie,że jest jeszcze ktoś kto pisze;)
Pozdrówki;))
Wow, jesteś niesamowita. Myślałam na początku że to prawdziwa altana:)
OdpowiedzUsuńKapitalny pomysł ...cudna altanka z tymi wszystkim detalami i szczegółami :) brawo :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam z kursiku :)
Pozdrawiam
o rany.... Niesamowite!
OdpowiedzUsuńświetna...gratuluję pomysłu
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, a wyszła rewelacyjnie nawet jeśli Ty widzisz jakieś niedociągniecia to ja ich nie widze :) wszystko pieknie dopracowane :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczna, prezentuje się naprawdę fajnie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrzeba było nie pisać ,że to miniaturka to wszyscy byśmy się nabrali.Fajnie to wykombinowałaś ,ja uwielbiam takie wariackie prace ,czasem bez sensu ,bo niby po co komu altanka.A z drugiej strony to jak to po co?Przecież można ją wstawić do ogrodu na sezon ,a zimą może ona nam ten piękny letni czas przypominać stojąc w domku np.na jakiejśś komódce czy w innym wybranym miejscu.
OdpowiedzUsuńDla mnie extra,wykazałaś super kreatywość ,zadbałaś o szczególy ,detale ,to o co ja dbam i uwielbiam we wszystkich pracach swoich i innych.
Kończąc stwierdzam ,że pomysł bombowy i to by było na tyle co mam do powiedzenia.
Do zobaczenia w sieci :)
wyszła pięknie!! :)
OdpowiedzUsuńJuż na FB Ci napisalam ze ta altana jest rewelacyjna jak prawdziwa, efekt wspaniały a twoje szydelkowanie tez bardzo mis ei podoba, masz talent :)
OdpowiedzUsuńAltanka jest wyśmienita, cud malina;) Również bardzo chętnie bym skorzystała z kursiku;) Ewentualnie ze wskazówek, które choć trochę by mi pomogły w tworzeniu tego cuda :)
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego, napatrzeć się nie mogę. Piękna :)
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszła ta altanka. Pozazdrościć pomysłów których widzę nie brakuje u Ciebie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna altanka! Jest bardzo bajkowa i tylko brak w niej malutkich ludzików, popijających herbatkę. Cudeńko!!:)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)
Ilonko, znów mnie zaskakujesz:) Oczywiście pomyślałabym, że to prawdziwa altanka - zadbałaś o każdy najmniejszy szczegół, a taki bluszcz tylko Ty potrafisz wykonać:) Ja tam żadnej krzywizny nie widzę - jak dla nie rewelacja! Z chęcią postawiłabym taki dzieło do dekoracji, ponieważ ma swój urok:) W sprawie pogody - ja już nie mam czym oddychać przez te upały i czasem Ci zazdroszczę, że Twoja pogoda jest bardziej przyjazna człowiekowi;) Na szczęście coś się chmurzy - może wróci świeższe powietrze:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńIlonko,juz pisalam na fb,ze rewelacja,cudna jest,naprawde :-)
OdpowiedzUsuńFajny mialas pomysl,widzialam juz/mlyny,studnie,ale altany nie widzialam i naprawde wyglada jak prawdziwa.
Gratuluje kreatywnosci i pomyslowosci, jest bombowa :-)
Pozdrowionka i buziaczki przesylam :-)
Ależ się napracowałaś! Jaka dbałość o szczegóły, wszystko tak dopracowane, że aż dech zapiera! Niesamowicie wygląda Twoja altanka ;)
OdpowiedzUsuńpiekna :) ty chyba masz jakies krasnoludki do pomocy przy takich malych detalach ;) bo to takie maciupkie ze strach zlapac ;)
OdpowiedzUsuńAltanka wyszła niesamowita...!!!
OdpowiedzUsuńAltanka prezentuje sie świetnie i nie widzę żadnych krzywizn :) A te wszystkie detale są niesamowite. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowity projekt! Piękne elementy!
OdpowiedzUsuńIlonko cudo, "dłubania" co niemiara. Ach tylko usiąść i podziwiać. Jesteś WIELKA a Twoje prace to istne arcydzieła. Gratuluję
OdpowiedzUsuńIlonko świetna ta altanka :) Pięknie wygląda w naturalnym otoczeniu :))
OdpowiedzUsuńZbieram zęby z podłogi bo mi szczęka z wrażenia opadła.
OdpowiedzUsuńMożna być pod wrażeniem:)Tyle detali ,tak doskonale dopracowane:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudeńko!
OdpowiedzUsuń!!! cacuszko!!!
OdpowiedzUsuńaltanka wyglada rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńTy potrafisz z niczego zrobić cudo. nie wierzę, że tak można robić.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz powtórzę , jest cudowna :D:D:D
OdpowiedzUsuńAż ciężko uwierzyć, że to z papierowych rurek;-) cudo
OdpowiedzUsuńO matko!!! Ale cudo!!!! Te wszystkie detale... fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili myślałam,że to taka w normalnych wymiarach:)Super to wszystko wyszło i te detale tak pięknie dopracowane:)
OdpowiedzUsuńrewelacja, gratuluję pomysłu i wykonania
OdpowiedzUsuńłał jestem w szoku ale altanka bajeczna :))) Przepiękna w detalach te kwiatuszki cud miód i malina ;))))
OdpowiedzUsuńPrawie przegapiłam to cudo. Ależ Ty jesteś pomysłowa. Ta altanka jest śliczna i wygląda jak prawdziwa! Jak zaczniesz robić takie w naturalnych wymiarach to ja zamawiam jedną do ogrodu. Buziaki.
OdpowiedzUsuńNie wierze ze to z papieru. Wyglada fantastycznie! Nigdy bym nie wpadla na pomysl zrobienia takiej altanki. Oj strasznie jestem ciekawa jak zrobic wiec mam nadzieje ze instrukcja powstanie.
OdpowiedzUsuńRewelacja!!
Urocza, moim córciom się podoba i pytają czy to dla Barbie :) Ja uważam, że prace takie stworzone w chwili natchnienia, są najlepsze! I Twoja altanka jest tego dowodem :) JEst super!
OdpowiedzUsuńjak prawdziwa! cudowna:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cudeńko brawo!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńRewelacja :)
OdpowiedzUsuńWspaniala praca. Życzę wiele takich cacuszek. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń