> To co robię i co lubię: Koszyk z papierowej wikliny i szydełkowe naszyjniki

wtorek, 25 czerwca 2013

Koszyk z papierowej wikliny i szydełkowe naszyjniki

Dziękuję Wam kochani za takie piękne komentarze pod moją altanką;)Nawet nie sądziłam,że Wam się spodoba;)
Wróciła mi wena na wyplatanie,ale nie przeszła na szydełkowanie,więc jestem w rozterce;)))
Dzisiaj pokażę koszyk zrobiony ponad miesiąc temu
Nie pokazywałam go wcześniej,bo od razu wpakowałam do niego szpargały i po tych dziwactwach jakie ostatnio robiłam wydawał się taki zwyczajny.
Ale niech ma swoje 5 minut;)
Wykańczanie prostokątnego koszyka warkoczem,to dla mnie nie lada wyzwanie,bo koszyk na górze traci swoje kanty.Ten warkocz to taka moja wariacja.Chciałam zrobić inny,ale okazało się,że rurki są za krótkie i musiałam pokombinować.Niestety to odbiło się na wyglądzie warkocza,bo rurki były zbyt zmaltretowane.
Tu mi trochę opadło,tam się podniosło,ale na  szpargały jest ,,jak znojd'';))



 A teraz dwa kolejne naszyjniki
Nad tym jednym mordowałam się cały dzień,bo mi się nie podobał i cały czas coś zmieniałam.
Obrobiłam zielony guzior i  nic do niego nie pasowało.Wreszcie  udało się zakończyć,ale efekt mnie chyba nie powalił.
To jest tak ,jak  nie robi  się według wcześniejszego projektu

Bawełna ciut za gruba
Nie wiem czy nie zmienię środka guzika:)


 Drugi krótkszy, prosty zrobiony z kordonka (u);)))


I to wszystko;)
Tera lecę kończyć to ,co zaczęłam robić wczoraj.Ciekawe co mi z tego wyjdzie;)
Pozdrowionka  dla wszystkich ;))


















21 komentarzy:

  1. Pudełko jest świetne i naszyjniki bardzo fajne. Najbardziej mi się podoba ten z guzikiem:)
    Co do tej altanki, to naprawdę Ci wyszła pięknie i pomysłowo i w pełni zasłużyła na wszystkie zachwyty:)

    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bym chciała umieć takie "zwykłe"kosze wyplatać:)Szydełkuj,szydełkuj Kochana,bo super Ci to wychodzi:)A zielony naszyjnik skradł moje serce:)cudo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten koszyczek wcale nie ma takich prostych splotów - widzę tutaj klika ciekawostek, których muszę się jeszcze nauczyć:) A naszyjniki - piękne:) Najbardziej urzekł mnie ten biały, taki dostojny (a może biało-czarny:) - chcąc dopatrzeć się kolorów skasowałam sobie komentarz;) Pozdrawiam i buziaki przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie prace śliczne uwielbiam Pani bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. To wcale nie jest zwykły kosz! Nie dość, że prostokątny - co już jest trudne, to jeszcze różne rodzaje splotów, kolorowe rurki oddzielnie malowane, no i na koniec ten super warkocz!!! Dla mnie bomba ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ech :) może kiedyś też się tak nauczę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No wiesz co????? Jak ten koszyk jest taki zwykly to jak moje przy tym wygladaja??? Toc on jest piekny!!! Rwoniutki i przynajmniej na zdjeciach zadnego zmaltretowania rurek nie widze! Ja jeszcze takim warkoczem nie konczylam.. Musze koniecznie kiedy sprobowac ;-)
    No a naszyjniki sa rewelacyjne. Widze,ze wzielo Cie na szydelkowanie, super, ja z kolei do szydelka serca w ogole nie mam... Kiedys robilam na drutach, szydelko tez lapalam, cos dziergalam,ale jakos nie pochlonelo mnie,ale widze,ze cudnosci mozna zrobic, nawet nie wiedzialam ;-) Moze kiedys do tego wroce, kto wie..

    Pogoda nam sie zrobila,co?? Juppii!! Ciesze sie jak nie wiem ;-) Leze sobie na lezaczku i plote...uwielbiam taka pogode!
    Buziaki !!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie pięć minut ... zazdroszczę tych wszystkich wyplatanek ... cudne są ... przydałby mi się taki koszyczek ... u mnie gazety nie mają swojego miejsca ...może kiedyś się zmobilizuję i uda mi sie zrobić taki :) póki co kuszą mnie Twoje lampiony :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ilonka co Ty chcesz od tego koszyka??? Jest przepiękny :)) A naszyjniki cudowne i nie wiem, który bardziej mi się podoba :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. W koszyku bardzo podoba mi sie zakonczenie góry a tych szydełkowych robótek bardzo Ci zazdroszcze bo jakos dla mnie to czarna magia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. no nie.... szukałam pod lupą nierówności i tych innych niby usterek i nic....; więc Ilonko wszystko perfekt, piękne kolory no i sploty. Jeśli zaś chodzi o naszyjniki cudne. A ten biały to MISTRZOSTWO. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje warkocze wychwalasz a sama robisz jakie cudne ,znów potrzebne będą mi wytyczne abym i ja mogła taki zrobić.Oczywiście jeśli pozwolisz ,a ja ładnie poproszę.Świetny kosz Ilonko zrobiłaś ,te sploty raz w jedną ,raz w drugą to wcale nie jest takie zwykłe jak Ci się wydaje.A naszyjniki to znów cudne uczyniłaś i mnie urzekł ten zielony ,taki soczysty kolorek.
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kosz przepiekny i warkocz tez. Warkocza takiego jeszcze nie robilam , musze zrobic , bo bardzo mi sie spodobal :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. No i kolejne cuda :D Koszyk świetny , nie wiem co chcesz zmieniać w naszyjniku bo fikuśny jest i fajnie wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny koszyczek i biżuteria ślicznie się prezentuje :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Koszyk jest piękny - rewelacyjnie wyszedł Ci warkocz. A naszyjniki prezentują się bardzo ciekawie i na pewno super się będą nosiły :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Och ,żeby moje koszyczki tak wyglądały ,tak ładnie wykończone były och:) Naszyjniki fajne ,inne:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękno tkwi w prostocie, dobrze że go pokazałaś ;-)) Widzę kolejne piękne naszyjniki ;-))

    OdpowiedzUsuń
  19. Jesteś Ilonko wszechstronna. Ślicznie wygląda ten warkocz przy koszyczku. Mnie powalił. Naszyjniki też mi się podobają a guzior jest w porządku, świetnie się wkomponował. Buziaczki przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  20. ten zielony naszyjnik rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  21. Wspaniały kosz i cudne naszyjniki :)ja szydełka nawet z bliska nie widziałam, więc jak najbardziej podziwiam :)
    Twoje wyplatanki są dla mnie bardzo inspirujące, cokolwiek u Ciebie zobaczę to chciałabym mieć dla siebie coś podobnego :)
    Pozdrawiam.
    Ala

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo,które tutaj zostawiacie;)