Pogoda w Irlandii niestety się popsuła ;(Wprawdzie nie ma tragedii,ale co chwilę pada i trzeba siedzieć w domu.
Przeprosiłam się z szydełkiem i zrobiłam kolejną torbę do kolekcji.
Torby niestety nie są moją mocną stroną,dopiero się uczę ,ale każdą następną staram się bardziej udoskonalać.
To jest typowa letnia torba,oczywiście na suche dni;)
Zrobiona z połączonych kwiatuszków, z pełnymi bokami,robionymi słupkami(zaczynam rymować;)
Przód i tył jest mocno ażurowy,więc konieczne było podłożenie jakiegoś materiału.Jako że nie miałam podszewki ,podszyłam te części materiałem z mojego żakietu(jak dobrze,ze nie wywalam już ciuchów;)
Podszewka jednak musiała być.Wygrzebałam jakąś stareńką zasłonę ,wykroiłam wzór i w rękach ,maleńką igiełką (mam tylko dwie,jedną do wełny drugą do nici cienkich jak włos;) uszyłam ;)Jestem z siebie dumna jak paw,bo nawet dobrze mi wyszła i fajnie jest dopasowana;)
Uchwyt z papierowych rurek niestety.Musiałabym pogrzebać trochę w sieci i zobaczyć ,czy są jakieś sklepy z półproduktami do toreb.
Zdjęcia nie są najwyższych lotów,ale ciężko mi było znaleźć dobrze oświetlone miejsce,a do tego nie mogę się przyzwyczaić do nowego aparatu.
To żółte coś, na górze rączki,to tylko pasek potrzebny do zawieszenia i nie jest elementem torby;)Trzeba sobie jakoś radzić;)
Torba się nie wyciąga i nie traci fasonu przy obciążeniu,a to ważne.
Wysokość bez rączki to prawie 30 cm,a szerokość na dole 39
Rączki są dosyć duże,tak żeby można ją było nosić na ramieniu.
Na żywo naprawdę fajnie wygląda.
Nie zrobiłam zapięcia,bo wlot jest dosyć mały i myślę,że spokojnie może tak zostać
Z jednej strony kwiatuszki są bardziej przyklapnięte,a z drugiej zostawiłam jej w takim nieładzie.
Widać to na zdjęciu
Podszewka nie jest gustowna,ale tak bywa ,jak robi się tylko z tego,co ma się w domu;)
Na razie nie wracam do wikliny.Robienie na szydełku to zdecydowanie czystsza praca;)
Jak zawsze dziękuję,że zaglądacie i piszecie;)
Każde słowo cieszy niezmiernie;)
Pozdrawiam serdecznie;)
Znowu śliczna rzecz. Ja lubię z pozoru nie pasujące podszewki, takie szalone!
OdpowiedzUsuńSuper torba. Właśnie zaczynam szydełkować, więc zrobienie takiej torby to jeszcze nie dla mnie. Ale postanowiłam malutką torebeczkę zrobić, jeszcze nie z łączonych elementów tylko taką prostą w całości.
OdpowiedzUsuńIlonko; torba rewelacja, całkiem w moim guście: mały wlot, duże obciążenie i super pojemność...to jest to co lubię, choć ramię potem boli:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatuszki! Torba jest urocza i bardzo letnia. Pasuje mi do wyjścia na plażę ;D
OdpowiedzUsuńIlonko, zawsze gdy tutaj wchodzę zachwycasz mnie swoimi pomysłami;) Tak też jest tym razem:) Dla mnie szydełko czy robienie na drutach to czarna magia, więc tym bardziej podziwiam takie prace:) Piękna letnia torebeczka w sam raz na upalne dni:) Coś czuję, że będzie robić furorę na ulicy:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSłodziutka ta torebka :)
OdpowiedzUsuńTak patrzę sobie na nią i myślę ,że pasowałaby mi taka na lato.Kwiecista i słoneczna.Dumnie bym z nią paradowała,aczkolwiek może żółty kolor nie jest moim ulubionym ,to i tak mi się podoba .A czy wiesz Ilonka,że u mnie igieł to też jak na lekarstwo,do tego podobno mam tępe jak to kiedyś wyraziła się moja sąsiadka .Cóż nie wszystkim musimy władać,a Tobie gratuluję pierwszego takiego szycia.Teraz już jak z górki poleci:)
OdpowiedzUsuńPrzez ten kolor i kwiatuszki torba jest taka wesolutka, letnia, idealna na wakacje ;)
OdpowiedzUsuńrewelacja-właśnie poszukuję jakiejś torebkowej inspiracji :-)
OdpowiedzUsuńPiekna, piekna , piekna, piekna :D
OdpowiedzUsuńcudo!!! ślicznie wygląda, na pewno pięknie prezentuje się do letnich jasnych sukienek :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtorebeczka śliczna nawet na pogodę w Irlandii ;) ale ta co była :)
OdpowiedzUsuńTorebka jest cudna !!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie się prezentuje !!!
A co do podszewki to jest fajna.
Jak dla mnie to środek torebki jest
małą odskocznią kolorków na zewnątrz jej samej.
Ale i tak mi się podoba.
Gratuluję stworzenia tego wspaniałego dzieła !!!
Pozdrawiam
Bardzo ładna w sam raz na lato. A uchwyty do torebek można kupić bez większego problemu
OdpowiedzUsuńŚliczna torebka. Chyba muszę się wziąść za szydełko i pouczyć się trochę:-)
OdpowiedzUsuńAle fantastyczna, super! Ile to trzeba była kwiatuszków zrobić na nią, ale opłacało się bo efekt końcowy jest wspaniały :)
OdpowiedzUsuńKolejna cudna torba, bardzo pomysłowa! Właśnie myślę o wyprodukowaniu sobie szydełkowej torby, teoretycznie na lato, ale nie wiem czy do jesieni się wyrobię :))) ale szukałam inspiracji i dodatków i mogę podać namiar na różne uchwyty do toreb, może skorzystasz: http://www.fastryga.pl/category/raczki-do-toreb
OdpowiedzUsuńBardzo optymistyczna:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Ja mam nadzieje, ze slonce jeszcze do nas wroci :) a torebeczka wyszla Ci przecudna :) zapraszam do Cork :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna torba, słoneczna i ciepła jak... nadchodzące lato :)
OdpowiedzUsuńCudna torba. Oby nam pogofa dopisala na wyspie zebys mogla ja często używać.
OdpowiedzUsuńŚliczna torba...kolorkiem wyjątkowo pasuje na lato
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Witam ponownie!!!
OdpowiedzUsuńNiestety ja mam tylko opcję gadźetu "Obserwatorzy w Google+".
Również nad tym ubolewam.
U niektórych blogowiczów nie wyświetla się czasem okienko obserwatorów i wtedy ja dodaję ich ręcznie, tzn.wpisuję na głównej stronie bloggera gdzie wyświetlają mi się najnowsze wpisy obserwowanych przeze mnie.
Dziękuję za odwiedzinki
Pozdrawiam :)
Udało się !!!!
OdpowiedzUsuńGadżet obserwatorów (ten normalny, a nie + ) dodany.
Poszperałem głębiej w blogerze i już jest. :D
Pozdrawiam
Rewelacyjna! I piękny słoneczny kolorek:)
OdpowiedzUsuńTyle nowych postów,koszyczek z podwójną ścianką jest cudny:)Szydełkowanie robisz perfekcyjnie,połączenie z pap.wiklinką extra:)I ta torba tylko szydełkowa...fajna:)Sorki za jeden komentarz do kilku postów,ale mam troszkę załatwiania ,przed weselem syna i czas mnie ciągle goni:) W połowie września chyba odetchnę i mam nadzieję że zacznę robić coś dla siebie:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna, radosna i bardzo letnia. Taka torba to jak biżuteria do letnich ciuszków. A podszewka świetna, pasuje idealnie. Mam nadzieję, że wkrótce i u Ciebie pogoda się poprawi. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSłoneczna, ciepła, radosna , dopracowana w każdym calu :D:D:D Bardzo fajna na lato. Bodoba mi się ten ścieg szydełkowych kwiatów, jak znajdę chwilę i chęci to spróbuję takiego kwiatka sobie udziergać :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładna Ilonko. Też mam zamiar zrobić torbę z takiego czegoś co się nazywa "zpagetti" , wygląda jak bawełniana bluzka pocięta na dłuuuuugie paski:)Nie mam na nią pomysłu, może Twój podpatrzę, na razie wszystko leży:))Ciekawią mnie rączki. Z czego są zrobione? Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńwow jestem pod wrażeniem :) wygląda świetnie
OdpowiedzUsuńTorba przepiękna, prawdziwie letnia :)
OdpowiedzUsuńTe kwiatki i kolor, super.
Pozdrawiam, Marta
ja nie mogę......
OdpowiedzUsuńSkąd Ty bierzesz tyle inspiracji i ...czasu na takie cuda.
WOW rewelacyjna ale się nadziergałaś, pracuś z Ciebie :) pozdrawiam - Kasia
OdpowiedzUsuńSZCZĘKA MI OPADŁA!!!! Nawet nie czytam tego co napisałaś, nie obchodzi mnie to! ;) Torba jest rewelacyjna! Ja ją widzę jako prezent urodzinowy dla mojej mamy. A może tak kursik? Akurat się uczę szydełkować? :)
OdpowiedzUsuńWOW jestem pod ogromnym wrażeniem! dopiero się uczysz, nie jest Twoją mocną stroną, nie żartuj: jest cudowna!!!!
OdpowiedzUsuńWOW torba jest rewelacyjna! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuń