Jestem chora,nie mam weny i nic mi się nie udaje;(
100 pomysłów,a nic nie idzie tak jakbym chciała.
Kiedy wrzucałam schematy irlandzkiej koronki na drugiego bloga,,zatęskniłam za szydełkiem.
Bardzo źle się wczoraj czułam,a że nie umiem nic nie robić,to wydziergałam sobie naszyjnik.
Pierwsza wersja była z listkami,ale ,że coś mi nie pasiło,to listki poszły ...
Mam tyle pięknych schematów ,że chyba jeszcze coś zrobię,o ile mi się znów nie odmieni;)
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam ;)
Faktycznie te listki średnio tam pasowały... Zlewały się z kwiatuszkiem i całość dawała dziwny kształt. Druga wersja o wiele ładniejsza. Taka delikatniejsza :) I muszę przyznać, że naprawdę masz niesamowity talent. Potrafisz zrobić chyba wszystko, obojętne jaką techniką :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba bardziej bez tych listków :) Super jest :)
OdpowiedzUsuńI ja zdecydowanie wole wersje bezlistkową tego uroczego naszyjnika, jakoś tak te listka były przytłaczające :D Kochana wracaj szybko do zdrówka - jak tylko wyzdrowiejesz to na pewno wrócą siły i wena i wszystko będzie wychodzić tak jak ma :D Buziaki :*
OdpowiedzUsuńzazdraszczam takiego talentu ..Dziewczyno Ty chyba wszystko potrafisz
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrówka
Zdrowia i uśmiechu.Naszyjniki są świetne:)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie chorusów,a naszyjnik piękny, ten drugi bez listków wygląda o wiele lepiej -masz rację.Zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńsuper naszyjniki :) bo moim zdaniem oba są urocze :) pozdrawiam i powrotu do zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńJest śliczny, taki delikatny. I zdecydowanie bez listków. Zdrówka Ci życzę Ilonko, nie daj się chorobie.
OdpowiedzUsuńfaktycznie wersja bez listków jest chyba lepsza, taka bardziej przejrzysta, prześliczny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest fantastyczny! Szkoda że ja nie mam wzorów na takie cuda :)
OdpowiedzUsuńKochana wzorów mam mnóstwo;)Już troszkę jest na drugim blogu;)
UsuńTylko szydełkować;)
Wersja bez listków ciekawsza;) Co Ty mówisz pękności tu masz:)
OdpowiedzUsuńA mamy niedaleko siebie;)
Pozdrawiam
A ja myślałam że kółeczka robione frywolitką ;) Mi podobają się oba, są takie inne:)) Zdrówka dużo życzę
OdpowiedzUsuńCudowny naszyjnik:) A Ty wracaj do zdrówka:)
OdpowiedzUsuńWow,zaskakujesz wszechstronnie uzdolniona kobietko,same cudownosci :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny naszyjnik, idealny do letniej zwiewnej sukieneczki :)
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego! Piękne naszyjniki ;)
OdpowiedzUsuńTy to masz wszechstronny talent! Tylko pozazdrościć:)
OdpowiedzUsuńMe gusta.
OdpowiedzUsuńŚliczne. I podobają mi się obie wersje ;-))) Jesteś wszechstronnie uzdolniona.
OdpowiedzUsuń