Witam wszystkich,a szczególnie nowych obserwatorów;)
Pogoda dziś paskudna i nie mogłam zrobić przyzwoitego zdjęcia.
Dwa dni się męczyłam z moim pomarańczowym jajem,a teraz nie mogę go ładnie zaprezentować;(
Jestem zadowolona z efektu,chociaż wciąż dążę do perfekcji,a niestety do niej droga daleka.
Nie od razu Rzym zbudowano;)W przyszłym roku będę mistrzynią quillingowych jaj;)))
Stojak też zrobiony z papieru.
Wstawiłam kartkę w środek,żeby pokazać bok
Zdjęcie nieostre,ale już nie wiedziałam gdzie ustawić to jajo,żeby było dobrze
A tutaj taki potworek zrobiony z resztek paseczków;))
Nie przepadam za różowym,a dostałam gratis całą paczkę.Jakoś musiałam ją wykorzystać;)
Dziękuję za miłe komentarze,które tutaj zostawiacie i proszę o więcej;)
Pozdrawiam wszystkich
Super masz jaja :) Tak moge napisac nie brzmi dwuznacznie :))))) Podziwiam, naprawde nie wiem co bedzie jak dojdziesz do perfekcji. Przepiekne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWOW przepiękne :) właśnie tak nieśmiało chciałam podejrzeć jak robisz te cuda z papieru i proszę jak na zawołanie hehe u Ciebie tak już jest. Jeśli czegoś pilnie szukam to wiem że będę to miała na którymś z Twoich blogów, telepatia czy jak?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to nie da się ich zrobić lepiej! Jesteś jajkowym geniuszem :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dla mnie już jesteś mistrzynią. Super jaja :D
OdpowiedzUsuńIloncia pierwsze jest rewelka i to połączenie kolorów takie jak lubię.Drugie nazwałabym taki misz-masz kolorków,ale całkiem fajnie to wyszło.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ślę :)
Jajo z niespodzianką :D Świetne są! każde kolejne coraz piękniejsze.
OdpowiedzUsuńIlonko, to są cudowności:) A to pierwsze jest niezwykle urzekające - prawdziwe dzieło sztuki:)
OdpowiedzUsuńNo to są jaja takie prawdziwe,perfekcyjnie wykonane ,no z jajem...:))
OdpowiedzUsuńTwoje jaja są piękne, zwłaszcza to pierwsze. Nigdy nie próbowałam takich robić, zawsze oklejałam styropian, ale to, co widzę na Twoim blogu, mobilizuje mnie do spróbowania swoich sił:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńElu czekam na efekty;)
Usuńilonko jeśli o mnie idzie to Ty już teraz jesteś mistrzynią ..piękne jajka ..po prostu napatrzeć się nie mogę
OdpowiedzUsuńPiękne jaja :) ten "potworek" także. Są fantastyczne, urocze, przepiękne, cudowne....:)
OdpowiedzUsuńRewelacja ;) podziwiam bo piękne są
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem! Ile się napracowałaś:)Niesamowite są te Twoje prace:)
OdpowiedzUsuńPo prostu jaja z kosmosu!!! super takich jaj jeszcze nie widziałam!i musze przyznać iż zglądam dłuższą chwilkę ale mam ochotę na jeszcze... Kobietko; ty to masz jaja:* hi, hi, hi...i jakie fajne pomysły.
OdpowiedzUsuńDo jakiej Ty perfekcji dążysz, Ty już jesteś mistrzynią w tym co robisz:) Piękne ą te jaja nic a nic Ci nie brakuję w nich,:)
OdpowiedzUsuńPiękniusie te jaja!!!
OdpowiedzUsuńMistrzynią "jaj" Ilonko to Ty już jesteś, nie wiem co chcesz jeszcze poprawiać do przyszłego roku? I to z różowym też mi się podoba. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńŻe niby Twoje "jajkowe" dzieła nie są perfekcyjne?! Jesteś Mistrzem w tej technice przez wielkie M!!!
OdpowiedzUsuńniesamowite to otwierane z kwiatuszkiem w środku no cudowne poprostu!
OdpowiedzUsuńŚliczne,według mnie to już są perfekcyjne, i co Ty od nich chcesz,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowne są, widać że duuużo pracy i serca w nie włożyłaś :)
OdpowiedzUsuńMistrzostwo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
JAJCA SUPERAŚNE ŚWIETNA ROBOTA
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie powędrować po Twoim blogu - robisz fantastyczne rzeczy. Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj Ilonko.
OdpowiedzUsuńObejrzałam wiele Twoich prac- bardzo mi się podobają.
Pozdrawiam serdecznie:))
piękne :) tylko się uczyć od Ciebie Ilonko:)
OdpowiedzUsuń