Mikołaj w tym roku o mnie zapomniał i nic nie włożył pod poduszkę;(
Postanowiłam więc,że go zrobię sama,a za karę powieszę...na choince;)
To było dla mnie spore wyzwanie,bo to moja pierwsza praca tzw 3d.Niby nic wielkiego pozwijać duże kółka z papieru,ale wyprofilować tak,żeby się nie rozpadło,to już dla mnie takie proste nie było.
Jestem z niego dumna;)Fakt,że całe popołudnie nie widziałam się z mężem ,ale on wie,że jak podłapię cug do zwijania,to nie ma mocnych;) Mężowi spodobał się Mikołaj,ale ,,kazał"dorobić worek i laskę.
Worek dorobiłam chociaż nie wiem czy takowy przypomina,ale laski nie.Może zrobię ;)
Nie wiem tylko,czemu ten bałwan jest taki smutny:)
Dzisiaj minął 2 tydzień mojego blogowania ;)
Dziękuję wszystkim ,którzy tu zaglądają i zostawiają ślad w postaci komentarza:)To dla mnie bardzo miłe;)
Pozdrawiam wszystkich;)
Super ci to wyszło,niezły przystojniak z tego mikołaja,a o bałwanie nie wspomnę i już wiem co moja córka w poniedziałek zrobi na plastyce w szkole.Dzięki za pomysł Buziaczki:)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem gdy zaglądam na tego bloga podziwiam Twoje prace coraz bardziej. Kiedyś buszowałam po internecie, aby znaleźć quilling 3D, ale Mikołaja tam nie było - Twój jest cudny:) zadbałaś o wszelkie szczegóły, dzięki czemu Mikołaj wygląda jak żywy! a może bałwanek taki smutny, bo nie ma worka z prezentami:) Pozdrawiam cieplutko i życzę góry prezentów pod choinką - jestem pewna, że wtedy Mikołaj spisze się na medal:)
OdpowiedzUsuńIlonko Mikołaj wyszedł Ci rewelacyjnie. Nigdy nie próbowałam quillingu ale zainspirowałaś mnie to tego żeby spróbować. Twoje wszystkie prace są niesamowite.
OdpowiedzUsuńMikołaj świetny . Napracowaś się . Muszę popróbować robić ruloniki , bo zostawiłam je po pierwszym niepowodzeniu.
OdpowiedzUsuńFantastyczny, podziwiam wytrwałość:)
OdpowiedzUsuńwyszedł piękny taki dopracowany w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńhehehe superaśny ten mikołaj :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej podoba mi się ta technika, Rewelacyjnie to Robisz :D
OdpowiedzUsuń